Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bernanke tym razem pchnął Wall Street w górę

0
Podziel się:

Zobacz, jak zakończyła się czwartkowa sesja na amerykańskim rynku.

Bernanke tym razem pchnął Wall Street w górę
(UPI Photo/eyevine/EAST NEWS)

Czwartkowa sesja była kolejną, podczas której najważniejsze indeksy na Wall Street rosły. Inwestorów przekonało wystąpienie szefa Fed oraz dane z rynku pracy.

Czwartkowy handel na amerykańskim parkiecie zakończył się wzrostami wszystkich najważniejszych indeksów. Była to już siódma z rzędu sesja zakończona na plusie. Na zamknięciu główne wskaźniki Dow Jones oraz S&P500 zyskiwały po ponad jeden procent. Jeszcze mocniejszy był indeks spółek technologicznych Nasdaq.

Główne wskaźniki na Wall Street podczas czwartkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Indeks giełdowe w USA nadal utrzymują się blisko historycznych szczytów. Dobre nastroje zostały podtrzymane środowym wystąpieniem szefa Rezerwy Federalnej Bena Bernanke. Powtórzył on, że QE3 zostanie podtrzymany do momentu poprawy kondycji rynku pracy. Z uwagi na fakt, że stopa bezrobocia ustabilizowała się na poziomie 7,6 procent koniec ekspansywnej polityki monetarnej nastąpi nie wcześniej niż w przyszłym roku. Wówczas, zgodnie z prognozami, bezrobocie ma spaść w okolice 6,5 procent.

Optymizmu inwestorom dodały dzisiejsze dane dotyczące rynku pracy w USA. Liczba złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła 360 tysięcy. Jest to o 20 tysięcy więcej niż prognozowali analitycy. Z punktu widzenia gospodarki jest to oczywiście negatywna informacja, jednakże aktualnie gorsze dane z rynku pracy inwestorzy odbierają jako element oddalający ich od ograniczenia ekspansywnej polityki monetarnej przez amerykański bank centralny. Najkrócej mówiąc, na razie nie muszą obawiać się tego, że Fed ograniczy program QE3, dzięki któremu na rynek płynie 85 miliardów dolarów miesięcznie.

Inwestorzy powinni pamiętać o tym, że przed rozpoczęciem piątkowej sesji raporty za drugi kwartał opublikują: Wells Fargo oraz JP Morgan.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)