Centrozap SA planuje konsolidację należących do niego odlewni oraz zakłada poszerzenie grupy o inne spółki z branży i stworzenie największej grupy odlewniczej w Europie - poinformował prezes spółki Ireneusz Król.
'W przyszłym roku zakładamy zakończenie konsolidacji naszych odlewni wokół Odlewni Żeliwa Śrem SA. W przyszłości możliwe jest wzmocnienie grupy o odlewnię w Zawierciu, interesujemy się też należącą do Stalexportu Hutą Szczecin' - powiedział w sobotę PAP prezes w trakcie obrad WZA spółki.
'Wówczas powstałaby największa grupa tego typu w Europie, wraz z zapleczem surowcowym' - dodał Ireneusz Król.
Obecnie Centrozap kontroluje odlewnie w Śremie, Kutnie i Dzierżoniowie. Finalizuje też kupno od Stalexportu odlewni rur w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Podczas sobotniego WZA akcjonariusze zapoznali się z sytuacją spółki. W piątek Centrozap, który w ubiegłym roku przyniósł ponad 210,1 mln zł straty netto, zawarł układ z wierzycielami. Zgodnie z nim ok. 18 mln zł z 45,4 mln zł długu zostanie umorzone, pozostałą część spółka spłacić ma w ciągu 5 lat. Układ zaakceptowały m.in. banki i fundusze ochrony środowiska.
Spółka zaproponuje wierzycielom konwersję długu na akcje serii C o wartości nominalnej 5 zł i cenie emisyjnej 20 zł (przy obecnym kursie giełdowym ok. 6,60 zł.). Objęcie emisji nastąpić ma w sierpniu. Na temat objęcia obligacji zamiennych na akcje serii D na kwotę 30 mln zł Centrozap prowadzi rozmowy z jednym z banków.
Według Króla zawarcie układu oznacza zakończenie pierwszego etapu programu naprawczego. Spółka zmniejszyła swoje zobowiązania pozabilansowe (z tytułu gwarancji, poręczeń itp.) ze 127 mln zł do 30 mln zł, a wkrótce do 20 mln zł. Obecnie jej jedyne obciążenie to kredyt inwestycyjny, który spłaca na bieżąco; do zapłaty pozostało jeszcze 13,5 mln zł.
Prezes zapowiedział, że w przypadku negatywnej decyzji aparatu skarbowego w sprawie umorzenia odsetek od zaległego podatku VAT (Centrozap złożył w tej sprawie odwołanie), spółka odwoła się do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Skarb Państwa domaga się od spółki 21 mln zł zaległego podatku i ponad 59 mln zł odsetek i kosztów. Spółka zapłaciła dotychczas ok. 13,5 mln zł.
Według prezesa ewentualne podtrzymanie wielkości roszczeń Skarbu Państwa nie zrujnuje finansów spółki, ponieważ byłyby one spłacane w ratach, w myśl wcześniejszej umowy. Część należności spółka przekazałaby oddając Skarbowi Państwa swoją katowicką siedzibę, wartą ok. 21 mln zł. Planuje też sprzedaż nieruchomości w Niemczech.
Zaległości dotyczą działalności jednego z poprzednich zarządów spółki. Centrozap otrzymywał wówczas zwrot VAT-u na podstawie fikcyjnych dokumentów. Sprawa trafiła do prokuratury. Inna afera związana z Centrozapem dotyczy niegospodarności, na skutek której spółka straciła 10 mln zł. Dzięki operacjom na rynku wierzytelności na przełomie lat 1999 i 2000 jedna ze spółek usiłowała przejąć kontrolny pakiet w Centrozapie za jego własne pieniądze.
Od lutego ubiegłego roku spółka ma nowy zarząd i realizuje program naprawczy. Poprzedni zarząd, na czele z prezesem Henrykiem M., któremu prokuratura postawiła już zarzuty, nie otrzymał skwitowania z działalności. Przedstawiciel Centrozapu jest w sprawie oskarżycielem posiłkowym, a przeciwko byłym członkom zarządu spółka skierowała pozwy cywilne.
W związku z zaszłościami z lat ubiegłych spółka utworzyła wielomilionowe rezerwy, co sprawiło, że rok 2000 zamknęła stratą netto przekraczającą 210,1 mln zł. Jednak na ten rok planowany jest dodatni wynik finansowy, co wiązać się może np. z rozwiązaniem części rezerw. Strategia spółki zakłada do 2005 roku wzrost kapitalizacji na giełdzie.
Centrozap jest spółką akcyjną od 1997 roku. Wcześniej był państwową centralą handlu zagranicznego. Specjalizuje się w eksporcie wyrobów hutniczych, odlewów oraz budownictwie przemysłowym. Chce też być obecny w energetyce oraz zająć się zagospodarowaniem odpadów przemysłowych.
Ponad 20 proc. akcji Centrozapu należy do NFI Jupiter SA, 11,8 proc. do Drugiego Polskiego Funduszu Rozwoju BRE, a blisko 10 proc. do Funduszu Kapitałowego Pekao SA. Ponad 5 proc. mają ponadto: HPR SA, Warsaw Equity Holding oraz inwestor indywidualny Wiesław Kowalczyk.
