Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Satalecki
|

Fiskus niesłusznie brał podatek od akcji

0
Podziel się:

NSA stwierdził, że każda sprzedaż papierów wartościowych kupionych przed 2004 rokiem jest zwolniona z podatku.

Nareszcie nastąpił przełom w sprawie niesłusznie pobieranego podatku od dochodów z akcji kupionych przed 2004 rokiem i sprzedanych potem spółce w ogłoszonym przez nią wezwaniu. Decyzja NSA w tej sprawie mówi wyraźnie, że każda sprzedaż papierów kupionych przed tą datą jest zwolniona z podatku.

Sprawa podatków pobieranych od sprzedaży akcji zakupionych przed 1 stycznia 2004 r. przewija się ciągle, odkąd istnieje podatek Belki. Problematyczne bowiem było pobieranie przez Urzędy Skarbowe 19-proc. podatku od sprzedaży akcji w wyniku wezwań spółek giełdowych. Pierwszy raz na szerszą skalę inwestorzy mogli tego doświadczyć przy sprzedaży w ten sposób akcji NFI w drugiej połowie 2004 r.

_ Można domagać się zwrotu niesłusznie zapłaconego podatku wraz z odsetkami. _

Główną linią obrony urzędów skarbowych był artykuł 24 ust 5. ustawy o PIT, który według ich wykładni mówił, że sprzedaż akcji w celu umorzenia jest traktowana jako dywidenda. A od dywidendy należy już płacić podatek. Przeciwnicy tej interpretacji powoływali się na art. 19. nowelizacji PIT z 2003 r. twierdząc, że ustawodawca zwolnił z podatku wszystkie papiery wartościowe nabyte przed 2004 r.

Wczoraj NSA w rozszerzonym składzie sędziowskim wydał wyrok korzystny dla inwestorów. Wskazując na art. 19 nowelizacji PIT podkreślił, że przy podejmowaniu decyzji o sprzedaży akcji przed 2004 r. kierowano się obowiązującym wtedy zwolnieniem podatkowym.

Dla inwestorów oznacza to, że każda sprzedaż akcji nabytych przed 2004 r. jest zwolniona od podatku. Ci, którzy już ten podatek zapłacili, a nie składali skargi do sądu lub organu skarbowego, mogą domagać się zwrotu wraz z naliczonymi odsetkami, powołując się na nieopublikowane jeszcze orzeczenie sądu.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)