Po rekordowym styczniu na warszawskiej giełdzie rynek wstrzymuje oddech czekając na spadki. Od początku lutego główne indeksy zastygły. Już wczoraj, WIG spadł w stosunku do wtorku o 0,1 procentu.
Piotr Wiśniewski z firmy Amerbrokers mówi "Rzeczpospolitej", że jego zdaniem, po styczniowych zwyżkach zanosi się już na korektę. Jednak indeksów broni nadal dobrze rozwijająca się gospodarka i wzrost na giełdach światowych.
Wszyscy są jednak zgodni, że po większej lub mniejszej korekcie nastąpi ponowny wzrost indeksów. Błażej Bogdziewicz, doradca inwestycyjny BZ WBK Asset Management przekonuje w "Rzeczpospolitej", że mimo czterech lat hossy akcje nadal będą najlepszą formą inwestowania kapitału.