Getin Noble Bank szacuje, że jego udział w Funduszu Wsparcia Kredytobiorców w BGK będzie miał wartość trzycyfrową, poinformował prezes Krzysztof Rosiński.
"Szacujemy, że nasz udział może być na niskim 3-cyfrowym poziomie. Jeśli tyle będziemy musieli płacić na ten fundusz, to będziemy bardzo mocno zachęcali klientów do skorzystania z tych rozwiązań, bo to nam tez pomoże poprawić NPL" - powiedział Rosiński podczas telekonferencji.
Prezes liczy, że nie wejdzie w życie prezydencki projekt pomocy osobom, zakładający przewalutowanie hipotecznych kredytów we frankach szwajcarskich.
"Mam nadzieję, że nie dojdzie do przewalutowania kredytów we frankach, bo ono oznaczałoby koniec sektora bankowego" - powiedział Rosiński.
W październiku parlament uchwalił, a prezydent podpisał ustawę o wsparciu kredytobiorców znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej. Jej celem jest zapewnienie wsparcia finansowego osobom, które na skutek obiektywnych okoliczności znalazły się w trudnej sytuacji finansowej, a jednocześnie są zobowiązane do spłaty rat kredytu mieszkaniowego stanowiącego znaczne obciążenie dla ich domowych budżetów.
Źródłem finansowania pomocy będzie Fundusz Wsparcia Kredytobiorców o początkowej wysokości 600 mln zł, na który złożą się wpłaty banków - kredytodawców proporcjonalne do udziału rynkowego w kredytach mieszkaniowych dla gospodarstw domowych, których opóźnienie w spłacie kapitału lub odsetek przekracza 90 dni.
Getin Noble Bank powstał w wyniku połączenia Getin Banku i Noble Banku w 2010 roku. Jest kontrolowany przez Leszka Czarneckiego.
