Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Janet Yellen napędza wzrosty na Wall Street

0
Podziel się:

Dobrze znane inwestorom gołębie nastawienie Yellen względem polityki monetarnej, a w tym kwestii dalszych losów QE3, zostało potwierdzone.

Janet Yellen napędza wzrosty na Wall Street
(Xinhua/Photoshot /REPORTER)

Wczorajsze upublicznienie protokołu przemówienia nominowanej na stanowisko prezesa Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych Janet Yellen, które wygłosiła ona przed senacką komisją dziś, nie pozostawiło dużego pola, co do oczekiwań względem jej wystąpienia.

Dobrze znane inwestorom gołębie nastawienie Yellen względem polityki monetarnej, a w tym kwestii dalszych losów programu Quantitative Easing 3, zostało potwierdzone również w Senacie.

Komisja w serii pytań i odpowiedzi usłyszała o tym, iż obecna polityka nie może być zmieniona dopóki rozwój gospodarki pozostaje bardzo niepewny podczas, gdy zbyt szybka decyzja o jej zacieśnianiu mogłaby stanowić zagrożenie. Pozytywny wpływ QE3 w dalszym ciągu ma przewyższać koszty, które za sobą niesie, chociaż za koszty te Yellen nie uważa aktualnych cen nieruchomości, wskazywanych przez wielu ekonomistów, jako możliwy podmiot powstawania nowej bańki.

Z drugiej strony należy odnotować fakt zaznaczenia, iż QE nie może trwać wiecznie, a Fed rozumie ryzyka stojące za podtrzymywaniem programu w obecnym stanie przez wydłużony okres czasu. Chociaż również usłyszeliśmy o poprawie na rynku pracy, sama Yellen wspomniała o tym, iż prawdziwe bezrobocie wynosi około trzy punkty procentowe więcej niż oficjalne 7,3 procent.

Mimo pozytywnego przyjęcia tej wiadomości przez giełdy należy pamiętać, iż decyzja o ewentualnym wygaszaniu transzy programu QE3 w dalszym ciągu zależy od danych napływających z gospodarki, które to przynoszą zdecydowanie mieszane informacje. Z jednej strony w ostatnim tygodniu otrzymaliśmy nadzwyczajnie dobry odczyt NFP (Non-farm payrolls), czyli zatrudnienia w sektorze pozarolniczym, lecz dzisiejszy cotygodniowy odczyt liczby osób aplikujących o status bezrobotnego wyniósł 339 tysięcy i okazał się wyższy od prognoz, a wraz z nim zrewidowano w górę zeszłotygodniowy odczyt.

Same liczby głównych odczytów nie oddają tego jak wygląda naprawdę obecne ożywienie. Mianowicie większość nowopowstałych miejsc pracy to najniżej płatne stanowiska takie jak sprzedawca, obsługa hotelowa czy pomoc domowa. Wraz z miesiąca na miesiąc zmniejszającą się wielkością siły roboczej ukazuje się prawdziwe oblicze gospodarki - niestabilnej, starającej się podnieść po kryzysie, lecz pozostającej wciąż wiele mil od prawdziwego rozwoju. I to nie od poziomu syntetycznych wskaźników zależeć będzie przyszła decyzja FED o przyszłości programu QE3, lecz od definicji rozwoju, jaką Rezerwa Federalna zechce się posłużyć.

Amerykańskie parkiety jednakże jedyne czego potrzebują do wzrostów to informacji o tym, iż QE będzie dalej kontynuowane, a czym dłużej tym lepiej. Wczorajsza publikacja oraz dzisiejsze wystąpienie przypieczętowały wybicie się górą indeksu SP500 z czteroletniego kanału wzrostowego po raz kolejny wskazując, że aktualnie liczy się tylko decyzja FED.

Zobacz, jaki przebieg miała sesja na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Potwierdza to korelacja, jaką wykazuje bilans Rezerwy Federalnej właśnie z indeksem SP500. Podczas trwania aktualnej rundy skupu aktywów wynosi ona 95 procent, czyniąc QE głównym motorem napędowym amerykańskich parkietów. Fakt ten również jest przyczyną, dla której decydenci stoją przed poważnym problemem, gdyż wycofanie się z aktualnego kursu polityki monetarnej, choć w końcu będzie musiało nastąpić, najprawdopodobniej spowoduje dużą przecenę na rynku.

Wraz z indeksami SP500 oraz DJ30 wybijającymi się na swoje historyczne szczyty rosną parkiety praktycznie wszystkich krajów. Niemiecki DAX zyskał 1,05 proc., DJ Euro Stoxx 50 1,08 proc., a warszawski szeroki WIG 0,85 procent. Zamknięcie się europejskich giełd na jednoprocentowych plusach mimo słabych danych ze strefy euro, gdzie między innymi ogłoszono dynamikę wzrostu PKB w trzecim kwartale, która wyniosła zaledwie 0,1 proc., wskazuje jednoznacznie, iż o losach notowań decyduje tylko i wyłącznie jedna sprawa - Quantitative Easing.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)