Jednostki indeksowe na WIG 20 mogą pojawić się na warszawskiej giełdzie najwcześniej od połowy października - poinformował Piotr Kamiński, wiceprezes GPW, na piątkowym spotkaniu z dziennikarzami.
'Wprowadzenie jednostek indeksowych na WIG 20 jest możliwe najwcześniej od połowy października tego roku. Wcześniej, pod koniec września, rozpocznie się kampania promocyjna tego instrumentu' - powiedział Kamiński.
Jednostki indeksowe na WIG 20 to instrumenty, które umożliwią inwestorom - głównie indywidualnym - zamiast budowania portfela z 20 spółek wchodzących w skład indeksu, zakup jednej jednostki indeksowej ze wszystkimi firmami.
Inwestorzy będą mogli kupować jednostki indeksowe po cenie równej ostatniemu zamknięciu indeksu WIG 20 podzielonemu przez liczbę dziesięć. Przy obecnym poziomie WIG 20 jedna jednostka indeksowa kosztowałaby więc około 110 zł.
Największą popularnością jednostki indeksowe cieszą się w USA, gdzie są notowane na American Stock Exchange. W Europie są obecne na giełdzie w Belgii. Podobne instrumenty notowane są na giełdach w Niemczech, Francji i Szwajcarii.
Kamiński poinformował ponadto, że w związku z planami wprowadzenia kontraktów terminowych na indeks MIDWIG, giełda przymierza się do zmiany konstrukcji samego indeksu.
'Chcielibyśmy, aby w większym stopniu niż dotychczas były w nim reprezentowane średniej wielkości spółki z dobrymi perspektywami rozwoju, notowane nie tylko na rynku podstawowym' - powiedział Kamiński.
MIDWIG obejmuje obecnie akcje 40 średniej wielkości firm rynku podstawowego GPW.
