*Przy prywatyzacji Banku Zachodniego dopuszczono się szeregu nieprawidłowości. Teraz sprawą zajmie się bankowa komisja śledcza sejmu i prokuratura - donosi "Nasz Dziennik". *
Gazeta przypomina, że Bank Zachodni, który po wchłonięciu Wielkopolskiego Banku Kredytowego funkcjonuje jako BZ WBK, został sprzedany w 1999 roku. Nabyła go irlandzka firma AIB European Investments Ltd., spółka-córka Allied Irish Bank za 2,3 mld złotych.
"Nasz Dziennik" zwraca uwagę, że już wtedy prywatyzacja wzbudziła wiele wątpliwości, a nawet protestów - także ze strony posłów rządzącej wówczas koalicji AWS - UW. Kontrola Ministerstwa Skarbu tylko je potwierdziła.
ZOBACZ TAKŻE:
BZ WBK mógł poprawić zysk nawet o 100 mln złotychGazeta podaje, że podstawowy zarzut, jaki sformułowali inspektorzy dotyczy wad prawnych umowy o sprzedaży Banku Zachodniego i w takiej formie nie powinna była być zawarta.
Dziennik wyjaśnia, że w związku z faktem, iż bank był dzierżawcą majątku państwowego, ówczesny minister skarbu, Emil Wąsacz, powinien był wydać odrębną decyzję administracyjną, w której wyrażałby zgodę na zbycie akcji banku inwestorowi zagranicznemu. Tego jednak nie zrobił.