Komisja Papierów Wartościowych i Giełd wraz z prokuraturą rozpoczynają walkę z "giełdowymi grubymi rybami". Dotychczas wymiar sprawiedliwości zajmował się raczej drobnymi inwestorami, których "machlojki" łatwo było udowodnić - pisze "Puls Biznesu".
Gazeta zauważa, że za wykorzystywanie informacji poufnych czy manipulacje akcjami grożą surowe kary. Dziennik dodaje, że "grożą" jest tu właściwym słowem, gdyż takie sprawy trafiają na wokandę rzadko, a jeśli już - to niewielkiego kalibru. Teraz Komisja Papierów Wartościowych i Giełd do walki z tymi przestępstwami otrzyma nowe narzędzia i uprawnienia. Będzie mogła na przykład zablokować rachunki inwestycyjne czy korzystać z billingów telefonicznych.