Warszawa, 06.07.2017 (ISBnews/ Superfund TFI)
- Ostatnie dwa tygodnie na rynku ropy naftowej były okresem dynamicznego odreagowania wzrostowego. Niemniej, w środę nadszedł jego równie gwałtowny kres, a cena ropy naftowej mocno spadła. Notowania ropy gatunku Brent, które jeszcze we wtorek zbliżyły się do poziomu 50 USD za baryłkę, spadły w dniu następnym o dwa dolary na baryłce, kończąc jednak sesję nieco wyżej, tuż ponad poziomem 48 USD za baryłkę (oznaczało to zniżkę o 2,7%). Tymczasem cena ropy WTI spadła jeszcze mocniej, bo o ponad 3%, schodząc w ciągu sesji poniżej poziomu 45 USD za baryłkę, jednak ostatecznie kończąc ją w okolicach 45,50 USD za baryłkę.
Gwałtowna zniżka cen ropy naftowej była w zasadzie powrotem inwestorów do średnioterminowego ruchu spadkowego, który na tym rynku jest uzasadniony ze względu na słabe fundamenty. W ostatnim czasie preteksty do siły strony podażowej pojawiały się zwłaszcza ze strony krajów OPEC. Mimo zobowiązania się do utrzymania limitów wydobycia ropy przez większość państw kartelu, obecnie wydaje się jasne, że działania OPEC są mało skuteczne w walce z globalną nadpodażą ropy naftowej. Kraje OPEC faktycznie ograniczyły produkcję, jednak ich eksport wciąż znajduje się na dużym poziomie: pojawiły się informacje o tym, że w czerwcu eksport ropy z kartelu wyniósł niemal 26 mln baryłek dziennie i był o niemal pół miliona baryłek większy niż w maju - i o niemal 2 mln baryłek większy niż w czerwcu ubiegłego roku.
Dodatkowo kilka dni temu pojawiły się także informacje o rosnącej produkcji ropy naftowej w OPEC, która wynika ze wzrostu wydobycia w tych krajach kartelu, które nie zostały objęte porozumieniem dotyczącym limitów produkcji. Dotyczy to przede wszystkim Libii, która w ostatnim czasie dynamicznie zwiększa produkcję ropy, a także Nigerii, gdzie rośnie wydobycie oraz eksport. Oba kraje w ostatnich latach były miejscem znaczącej niestabilności polityczno-gospodarczej, przez co zostały wyłączone z porozumienia OPEC. Jednak obecnie ten fakt przyczynia się do utrzymania się nadwyżki na globalnym rynku ropy naftowej: obecnie nigeryjski eksport ropy jest na tyle duży, że pojawiły się kłopoty ze sprzedażą zawartości tankowców.
Paweł Grubiak - prezes zarządu, doradca inwestycyjny w Superfund TFI
