*Jeżeli PGE będzie sprzedawać akcje po cenie zbliżonej do 20 zł, to nie zabraknie inwestorów, a pierwsze notowanie może przynieść co najmniej kilkuprocentowy wzrost. *
Oferta Polskiej Grupy Energetycznej jest jedną z największych w historii naszego rynku kapitałowego. Spółka działa w atrakcyjnej branży i osiąga bardzo dobre wyniki finansowe. To powoduje, że jest łakomym kąskiem zarówno dla inwestorów instytucjonalnych jak i indywidualnych.
Na akcje można się zapisywać do 27 października. Inwestorzy indywidualni powinni spieszyć się z podjęciem decyzji. Czasu na załatwienie formalności, choćby z ewentualnym kredytem na zakup akcji pozostaje niewiele.
| Harmonogram oferty PGE |
| --- |
| 13-27 października * - Zapisy w transzy dla inwestorów indywidualnych i book building *27 października - Ustalenie ceny emisyjnej 28-29 października - Zapisy w transzy dla instytucji do 2 listopada * - Przydział akcji *5 listopada - Orientacyjny dzień debiutu na GPW |
Spółka przez rynek finansowy nie jest traktowana spekulacyjnie, ale jako długoterminowa inwestycja z bardzo dobrą perspektywą dalszego wzrostu. Im szybciej zdamy sobie z tego sprawę, tym mniejsze będzie nasze ewentualne rozczarowanie podczas debiutu.
Akcje za 19 zł?
PGE ma zamiar zaoferować do 259.513.500 akcji serii B. Ostateczna liczba walorów nie jest jeszcze znana. Maksymalna cena emisyjna akcji dla inwestorów indywidualnych została ustalona na 23 zł (czyli nie będzie wyższa, ale może być dużo niższa). Z kolei dla potrzeb budowania księgi popytu wśród inwestorów instytucjonalnych ustalono przedział cenowy od 17,5 do 23 zł. Indywidualni gracze będą mogli kupić maksymalnie 10 procent oferty, czyli około 26 mln akcji. Przy tak dużej ofercie nie jest to wiele, więc należy oczekiwać sporej redukcji w tej transzy.
Przy maksymalnym poziomie cenowym spółka byłaby wstanie pozyskać z rynku blisko 6 miliardów złotych. Zarząd PGE zasugerował jednak, że chciałby uzyskać wpływy do kasy w wysokości około 5 mld zł. To oznacza, że jedna akcja mogłaby kosztować w granicach 19-19,50 zł. Jest to cena już atrakcyjna dla potencjalnego kupca. Jest bowiem mało prawdopodobne, aby spółka zdecydowała się na sprzedaż akcji po 17,5 zł, choć nie można również do końca i takiego scenariusza przewidzieć.
Cena na poziomie 19-20 zł powinna zachęcić sporą rzeszę potencjalnych inwestorów. Jednak osoby, które liczą na bardzo duży wzrost na pierwszej sesji mogą się nieco zawieść (przykład spółki Enei - poniżej). Debiut zaplanowany jest na początku listopada.Do tego czasu może znacznie pogorszyć się sytuacja na GPW. Niezależnie jednak od nastrojów, kilkuprocentowy wzrost na pierwszej sesji wydaje się pewny, tak jak utrzymanie się popytu na akcje PGE ze strony kolejnych inwestorów w dłuższym terminie.
Dlaczego? PGE osiąga przychody na poziomie 20,6 mld zł rocznie. Zysk za ubiegły rok to 1,9 mld zł. Firma prognozuje, że cały 2009 rok zakończy zyskiem na poziomie 3,1 mld zł, przy obrocie wynoszącym ponad 21,4 mld zł. W kolejnym roku wyniki mają być niemal identyczne. To stawia firmę na równi z największymi tuzami na GPW.
Rynek zwraca również uwagę na bardzo niskie zadłużenie spółki netto, które obecnie wynosi blisko 4 mld zł. Z kolei EBIDTA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) za I półrocze wyniósł aż 4,2 mld zł i był o 45 proc. wyższy niż w analogicznym okresie.
Warto jeszcze zwrócić uwagę, że zarząd PGE zamierza rekomendowaćdocelowo wypłatę dywidendy na poziomie 40-50 proc. uzyskiwanego zysku netto.
Wejście do WIG20
PGE będzie jedną z trzech największych spółek na naszym parkiecie i bardzo szybko może znaleźć się w indeksie WIG20. To przyciągnie kolejnych, dużych inwestorów, którzy będą chcieli mieć akcje tej spółki w swoich portfelach. Oni z kolei będą traktować inwestycje w akcje PGE długoterminowo, o czym należy pamiętać.
PGE jest liderem na polskim rynku. Jej udział w produkcji energii elektrycznej szacowany jest na blisko 40 proc. Spółka Enea - również z tej samej branży co PGE - debiutowała na GPW przy coraz pogarszających się nastrojach wśród inwestorów 17 listopada 2008 roku z ceną 15,6 zł (wzrost o 1,3 proc. w stosunku do ceny emisyjnej).
Po blisko roku obecności na parkiecie przyniosła zysk swoim akcjonariuszom wynosząc blisko 39 proc. W tym samym czasie indeks WIG20 zanotował stopę zwrotu na poziomie 33 proc. * *
Z kolei największa firma energetyczna na GPW, czyli Czeski CEZ, w tym samym okresie przyniósł zysk z akcji w wysokości 31,5 proc. * *
Plany PGE
Spółka podała, że około 3,5 mld zł z emisji ma zostać przeznaczone na kapitał obrotowy i będzie jednym ze źródeł finansowania programu inwestycyjnego, zakładającego wydatki na poziomie 38,9 mld zł.
Pozostałe około 1,5 mld zł z emisji ma posłużyć zrefinansowaniu pierwszej transzy i sfinansowaniu drugiej transzy płatności z tytułu odkupienia od Skarbu Państwa pakietów mniejszościowych w niektórych spółkach zależnych, w tym KWB Bełchatów, KWB Turów, Elektrowni Bełchatów, Elektrowni Turów, Elektrowni Opole.
Największe zainteresowanie rynku wzbudził oczywiście program inwestycyjny na lata 2009-2012 oszacowany na prawie 39 mld zł. Ma on być współfinansowany nie tylko z emisji akcji, ale również środkami własnymi, środkami ze sprzedaży niektórych aktywów (spoza podstawowej działalności grupy) i kapitałem dłużnym. W tym ostatnim przypadku spółka już przygotowuje emisję euroobligacji o wartości co najmniej 500 mln euro.
Około 8,2 mld zł ma pochłonąć wzrost organiczny oparty o energetykę cieplną realizowany poprzez budowę nowych elektrowni konwencjonalnych opalanych paliwami kopalnymi, inwestycje ) w odnawialne źródła energii (około 8,9 mld zł), wzrost efektywności poprzez modernizację istniejących aktywów wydobywczych i wytwórczych grupy (około 9,5 mld zł), budowę nowych i modernizację istniejących aktywów dystrybucyjnych grupy (około 5,5 mld zł), inwestycje w nowe technologie związane z energetyką jądrową (około 2 mld zł), akwizycje, oraz inwestycje w zakresie obrotu hurtowego i sprzedaży detalicznej (około 4,8 mld zł).