W czwartek indeksy warszawskiej giełdy ponownie traciły na wartości, a indeks największych spółek stracił 5,36 proc. Najbliższe dni na GPW raczej przyniosą kontynuację spadków i będą uzależnione przede wszystkim od sytuacji na giełdzie amerykańskiej, uważają analitycy.
Nie widać końca spadków na światowych parkietach. Warszawska giełda uniknęła w środę kolejnej przeceny, po tym jak obawy o rynek kredytów w USA się nasiliły. Dziś jednak widmo panicznej wyprzedaży dotarło również do Polski. Obroty na rynku akcji wyniosły 2,9 mld zł
ZOBACZ TAKŻE:GPW: Strach okazał się silniejszy
"Dziś mieliśmy od dawna niespotykaną sytuację, kiedy spadki kursów spółek osiągały dwucyfrowe rozmiary. Przyczyniły się do nich bardzo mocne spadki indeksów we wtorek i środę w Stanach Zjednoczonych"- powiedział Jarosław Ołdakowski, makler CDM Pekao.