PKO BP, który podtrzymuje zapowiedzi poprawy wyników w 2005 roku, chce zrównoważyć trwający spadek marż wzrostem przychodów. Bank chce zanotować dwucyfrowy wzrost wartości kredytów hipotecznych i detalicznych - poinformował prezes PKO BP Andrzej Podsiadło.
"PKO BP zamierza osiągnąć w tym roku lepszy wynik niż w roku ubiegłym, i z z tej perspektywy można powiedzieć, ze spadek marż nie spowoduje spadku wyników. Chcemy zrekompensować spadek marż wzrostem przychodów z innej działalności" - powiedział PAP Podsiadło.
Dodał, że PKO BP systematycznie zwiększa liczbę klientów.
"Liczba rachunków ROR zbliża się do 6 milionów, jest ich już 5,77 mln. Mamy też 5,78 mln kart bankowych" - powiedział Podsiadło.
"W kredytach hipotecznych na pewno wzrost akcji kredytowej będzie dwucyfrowy w tym roku, myślę, że w kredytach detalicznych również" - dodał.
W 2004 roku dynamika przyrostu kredytów hipotecznych wyniosła dwadzieścia kilka procent, obecnie sięga 40 proc.