Akcje polskich producentów gier komputerowych są w tym roku przebojem na giełdowym rynku akcji NewConnect. Firmy oferują innowacyjne, nietypowe produkty, które znajdują spore zainteresowanie na światowym rynku. Powodzenie biznesu potwierdzają wyniki finansowe za ubiegły rok, rewelacyjne w większości spółek. Świat finansowy zauważa w branży coraz więcej szans na zarobienie pieniędzy.
Na akcjach małych spółek z branży gier komputerowych, notowanych na rynku New Connect warszawskiej giełdy można było zarobić w ciągu roku od 68 do 681 proc. Spółki przebojem wdarły się do wyobraźni inwestorów giełdowych, gdy zaczęły pokazywać pierwsze konkretne efekty finansowe swojej działalności.
Od początku bieżącego roku najbardziej wzrosły akcje The Farm Group 51 (35 proc.) i Bloober Team (+31 proc.). Licząc od początku ubiegłego roku bezkonkurencyjne jest 11 Bit Studios z 681 proc. wzrostu, a rewelacyjnie rosły Bloober Team o 98 proc., Vivid Games o 92 proc. i The Farm 51 Group o 68 proc.
Notowania giełdowe producentów gier - pół roku
CD Projekt schodzi na dalszy plan
Od dobrych notowań mniejszych deweloperów gier komputerowych odbiegają akcje naszego lokalnego giganta branży - CD Projekt. Od początku 2014 r. spadły o 3,1 proc. a od 2013 r. o 6,4 proc. Firma na początku grudnia ubiegłego roku poinformowała, że opóźnia początek sprzedaży jednej z najbardziej wyczekiwanych gier świata - trzeciej części _ Wiedźmina _.
Seria gier na motywach prozy Andrzeja Sapkowskiego sprzedała się w ponad 8 milionów kopii na całym świecie. Zarząd przyznał, że najnowsza odsłona wymaga poprawek i zamiast 24 lutego, na dzień premiery wybrano 19 maja 2015 r., a początkowo Wiedźmin III: Dziki Gon miał ujrzeć światło dzienne jeszcze w 2014 r. Akcje spółki nie drgnęły nawet na wiadomość, że w końcu stycznia do sprzedaży weszła wersja _ Wiedźmina _ na urządzenia przenośne -_ The Witcher Battle Arena _.
CD Projekt opublikuje raport roczny dopiero 19 marca. W tym samym mniej więcej czasie powinniśmy się dowiedzieć, czy termin premiery zostanie dotrzymany.
- _ Przesunięcia premier nowych gier są bardzo powszechne. Pierwszym sygnałem o tym, że gra jest gotowa i premiera odbędzie się w zaplanowanym terminie jest wysyłka produktu do certyfikacji u producentów konsol, ma to miejsce ok. 6-8 tygodni przed premierą _ - informuje Łukasz Kosiarski, analityk DM BZ WBK. - _ W połowie marca CD Projekt powinien więc poinformować o zakończeniu prac, albo przesunięciu terminu _.
Obecnie dużo ciekawsze dla inwestorów giełdowych jest to, co dzieje się w mniejszych spółkach z branży. W styczniu transakcje na akcjach czterech _ największych z małych _ producentów gier komputerowych: 11 Bit Studios, The Farm 51 Group, Vivid Games i Bloober Team, stanowiły już ponad 1/4 obrotów warszawskiej giełdy New Connect. Dla porównania w całym 2014 r. było to tylko 14 procent.
Biznes kręci się coraz lepiej
Dane finansowe publikowane przez spółki w ostatnim czasie potwierdzają, że biznes naprawdę się rozkręca. Przychody firmy 11 Bit Studios w 2014 r. wzrosły z 6 do 18 mln zł (+213 proc.), Vivid Games z 8 do 15 mln zł (+89 proc.), a Bloober Team z 3 do 6 mln zł (+118 proc.). Za przychodami podążają wyniki. 11 Bit zwiększyła zysk netto z 1,0 do 9,7 mln zł, Vivid Games z 0,7 do 2,8 mln zł, a Bloober Team z 0,1 do 2,3 mln zł.
Od powyższego grona odbiega nieco zyskownością firma The Farm 51 Group, która zanotowała co prawda w całym 2014 r. wzrost przychodów o 10 proc. a zysku netto o 20 proc., ale sam czwarty kwartał był już słaby: 13-procentowy spadek przychodu względem analogicznego okresu 2013 r. i 2,1 procent spadku zysku. Widoczny jest jednak dynamiczny wzrost zainteresowania akcjami tej spółki. O ile w całym 2014 r. Farm51 przyciągały tylko 1,3 proc. obrotu rynku NewConnect, to w styczniu tego roku było to już 8,5 procent.
11 Bit Studios - hit 2014 roku!
Największym przebojem giełdowym ubiegłego roku były akcje spółki 11 Bit Studios. 17 listopada, kiedy jej zarząd ogłosił, że najnowsza gra _ This War of Mine _ przynosi zyski już po dwóch dniach od rozpoczęcia sprzedaży, akcje wzrosły jednego dnia z 9,62 zł do 15,50 zł, czyli o 61 procent. *Udziałowiec spółki, który nie sprzedał jej akcji od początku listopada ub.r., zarobił już 688 procent *i ostatnio swoje akcje mógł sprzedać po nawet 75 zł! Cała 11 Bit Studios wyceniana jest teraz na 160 mln zł, podczas gdy jeszcze na początku listopada było to tylko 21 mln zł.
Zainteresowanie rynku spółką skłoniło ostatnio jej zarząd do planów przeniesienia notowań w tym roku na bardziej prestiżowy rynek główny warszawskiej giełdy, co ma zwiększyć wiarygodność w oczach inwestorów instytucjonalnych. 11 Bit Studios ułatwi to pozyskiwanie finansowania projektów. Spółka dostała np. w październiku 2014 r. dotację z unijnego projektu Creative Europe - Media na grę Industrial prawie 150 tysięcy euro, ale drugie tyle musi wyłożyć na projekt sama.
Przychody ze sprzedaży gry _ This War of Mine _ w trakcie premierowego weekendu pokryły koszty związane z jej stworzeniem. Już przed premierą było o tej grze stosunkowo głośno, bo prezentuje niespotykane dotąd spojrzenie na temat wojny. Po raz pierwszy w świecie gier komputerowych gracz wciela się nie w żołnierzy, ale w cywili, starających się przetrwać w oblężonym mieście. Za dnia snajperzy uniemożliwiają opuszczenie schronienia, a w nocy gracz przeczesuje pobliski teren w nadziei na znalezienie przedmiotów, które zwiększą szanse na przetrwanie.
Rynek musi być czymś zaskakiwany, żeby wykazać zainteresowanie i to się udało nietypowym podejściem do tematu a potem dobrymi recenzjami. Filmy promocyjne nowej gry na youtube dały 1,3 mln unikalnych odsłon.
Wcześniejszym sukcesem, na którym spółka zbudowała swoją pozycję była _ Anomaly: Warzone Earth _. Grający wciela się w niej w dowódcę oddziału pojazdów opancerzonych, decydującym o trasie przejazdu konwoju, a celem jest odparcie ataku obcych na Ziemię. Wydana w 2011 r. gra oferowana głównie użytkownikom urządzeń przenośnych po zaledwie 4 dolary, szybko zdobyła przychylność graczy ze względu na oryginalne rozwiązanie przebiegu rozgrywki. Nieoficjalnie wiadomo, że sprzedaż mocno przekroczyła milion egzemplarzy, a produkcja trwała zaledwie półtora roku.
Notowania 11 Bit Studios - pół roku
W całym 2014 roku 11 Bit Studios osiągnęła 17,9 mln zł przychodów (+213 proc. względem 2013 r.), 12,3 mln zł EBITDA (+666 proc.) i 9,7 mln zł zysku netto (+855 proc.). Kluczowy był sam czwarty kwartał, kiedy spółka uzyskała 14,9 mln zł przychodów (+494 proc. do 4 kwartału 2013 r.), 13,3 mln zł EBITDA (+841 proc.) i 10,9 mln zł zysku netto (+1080 proc.).
The Farm 51 - skąd zainteresowanie inwestorów?
Widoczny w styczniu wzrost zainteresowania giełdy akcjami The Farm 51 Group mógł wynikać zarówno z oczekiwań dobrej sprzedaży głównego produktu - gry _ Deadfall Adventures _ - ale i z dobrej oceny innowacyjności produkowanych przez spółkę rozwiązań.
Głównym projektem spółki jest obecnie gra _ Get Even _. Innowacyjna ma być jej grafika, która opiera się na skanach 3D rzeczywistych miejsc i postaci. Technologia nazwana Reality 51, jest rozwijana polskim studiu we współpracy z placówkami naukowo-badawczymi i zewnętrznymi specjalistami. W takiej skali ma być zastosowana po raz pierwszy w grach wideo.
Według firmy została ona już doceniona i nawet entuzjastycznie przyjęta na spotkaniach branżowych paryskiej imprezy Game Connection w listopadzie 2014 r., gdzie firma The Farm 51 prezentowała _ Get Even _ po raz pierwszy. Szanse powodzenia biznesowego tkwią w sprzedaży samej technologii, a nie tylko gry.
W 2014 r. Farm 51 nie udało się jednak osiągnąć dobrych wyników ze sprzedaży gry _ Deadfall Adventures _. Stworzony dla wielbicieli Indiany Jonesa program, łączący elementy strzelanki (FPS) oraz gry przygodowej zadebiutował na platformie Playstation 3 w dniu 28 października 2014 r. Spółka będzie teraz analizowała przyczyny gorszej od oczekiwań sprzedaży.
Notowania The Farm 51 - pół roku
W 2014 roku firma osiągnęła 6,4 mln zł przychodów (+10 proc. względem 2013 r.), 2,8 mln zł EBITDA (+58 proc.) i 0,9 mln zł zysku netto (+20 proc.). Słaby był czwarty kwartał, kiedy spółka uzyskała 2,6 mln zł przychodów (-13 proc. do 4 kwartału 2013 r.), 1,6 mln zł EBITDA (+19 proc.) i 0,7 mln zł zysku netto (-2 proc.).
Na kolejnej stronie dowiesz się, komu w odniesieniu sukcesu nie przeszkodziła nawet gra... pełna błędów
Vivid Games bije rekordy
Rewelacyjne wyniki osiąga natomiast Vivid Games - skupiona na produkcji gier na telefony smartphone i konsole przenośne - przechodząc do pełnego modelu Free2Play, czyli z możliwością grania za darmo. Udostępnienie w tym modelu głównego produktu - _ Real Boxing _- w Apple App Store oraz Google Play, spowodowało skokowy wzrost pobrań gry, których liczba przekroczyła 16 milionów kopii. Sukces biznesowy możliwy był dzięki odpowiednim mechanizmom _ monetyzacji _, tj. pozyskiwaniu przychodów z dodatkowej zawartości udostępnianej w aktualizacjach oraz źródłem wpływów w postaci wyświetlania reklam.
Spółce tak się spodobał model działania, że wszystkie kolejne gry ma zamiar udostępniać jako Free2Play. Jednocześnie planuje zwiększyć liczbę gier. Pierwszą grą zaprojektowaną od podstaw na potrzeby modelu Free2Play będzie _ Real Boxing 2 _ - gra w pełni zintegrowana z technologiami wieloosobowych rozgrywek międzyplatformowych, analityki oraz obsługi zasobów gry. Jej premiera przewidziana jest na drugą połowę 2015 roku.
Pierwsza część _ Real Boxing _ zdobyła 11 miejsce w rankingu najczęściej pobieranych gier ze sklepu PlayStation Store w kategorii konsoli PlayStation Vita (przenośnej konsoli gier wideo, odpowiednika Nintendo 3DS) w 2014 roku.
W połowie 2014 roku miała miejsce premiera kolejnej marki - _ Godfire: Rise of Prometheus _, wyprodukowanej wspólnie z Platige Image. Początkowo dostępna dla użytkowników systemu operacyjnego Apple, od 4 grudnia 2014 roku w Google Play mogą ją ściągnąć użytkownicy systemu Android w modelu Free2Play.
_ Godfire: Rise of Prometheus _ zdobył uznanie firmy Apple. W listopadzie gra brała udział w promocji nowej formuły sprzedaży w Apple App Store w Chinach, a w styczniu gra dostępna była w akcji promocyjnej sieci Starbucks w Wielkiej Brytanii.
Notowania Vivid Games - pół roku
W 2014 roku Vivid Games osiągnęła 15,2 mln zł przychodów (+87 proc. względem 2013 r.), 3,7 mln zł EBITDA (+170 proc.) i 2,8 mln zł zysku netto (+293 proc.). Połowę zysków całego roku udało się zrealizować w czwartym kwartale, kiedy spółka uzyskała 5,7 mln zł przychodów (+84 proc. do 4 kwartału 2013 r.), 1,5 mln zł EBITDA (+126 proc.) i 1,1 mln zł zysku netto (+189 proc.).
Bloober Team - flagowa gra z błędami, a wyniki świetne
Bloober team swój rekordowy wynik zawdzięcza sprzedaży tylko jednej gry - _ Basement Crawl _. Mimo początkowo słabych recenzji, wynikających z wykrytych błędów, uniemożliwiających rozgrywkę z innymi graczami, zyskiwała na efekcie nowości, bo była to jedna z pierwszych gier na nową konsolę Playstation 4. W grze poruszamy się po labiryncie piwnic, celem wyeliminowania przeciwników przy pomocy wymyślnych pułapek. Budżet zamknął się poniżej 2 mln zł. Początkowa cena za kopię to 10 dolarów.
Przygotowywany remake - _ Brawl _ - miał znaleźć się w sprzedaży pod koniec 2014 r., ale premierę przesunięto na początek 2015 r., niedługo powinna więc być dostępna dla graczy. We wrześniu 2014r. na rynku amerykańskim ukazała się też gra _ Deathmatch Village _, spółki zależnej Emitenta - Freeky Games sp. z o.o. Tylko na rynku europejskim ściągnęło ją ponad 1 milion graczy, przez co spółka jest jednym z najpopularniejszych tytułów w modelu free to play na platformy Playstation.
Spółka ma zamiar specjalizować się w grach z gatunku horror/thriller przeznaczonych dla tzw. hardcorowego gracza.
Notowania Bloober Team - pół roku
W 2014 roku Bloober Team osiągnęła 6,1 mln zł przychodów (+118 proc. względem 2013 r.), 2,3 mln zł EBITDA (+1655 proc.) i 1,4 mln zł zysku netto (+262 proc.). Nieco słabszy był wzrost wyników w czwartym kwartale, kiedy spółka uzyskała 1,4 mln zł przychodów (+39 proc. do 4 kwartału 2013 r.), 0,5 mln zł EBITDA (+656 proc.) i 0,3 mln zł zysku netto (+603 proc.).
Nie każda mała spółka jest dobra
- _ Przewagą większych spółek nad małymi jest przykładowo większa płynność czy wielkość tych spółek, jest to szczególnie ważne z punktu widzenia inwestorów instytucjonalnych _ - mówi Łukasz Kosiarski, analityk DM BZ WBK. - _ Małe spółki co prawda ostatnio "porosły", ale cały czas nie mają płynności. Cechą wyróżniającą producentów gier komputerowych jest duża zmienność kursów akcji zarówno na mniejszych, jak i na dużych spółkach. Swego czasu na akcjach CD Projekt też można było zarobić kilkaset procent w kilka kwartałów. Pośród małych spółek notowanych na NewConnect warto wybrać te, które mają dobry track record, dobre jakościowo i widoczne w mediach growych produkty, doświadczony zespół. _
W kręgu zainteresowań analityków są głównie właśnie te większe, notowane na rynku głównym GPW: CD Projekt i CI Games.
- _ Odnośnie CD Projekt, wiadomo, czekamy na premierę najnowszej części Wiedźmina. W CI Games dzieje się w miarę dobrze _ - twierdzi Kosiarski. _ - Wydaje mi się, że trochę zmieniło się wewnętrznie. Po paśmie niepowodzeń ostatnio pojawili się w spółce ludzie z wizją, co zaowocowało tym, że gra "Lords of the Fallen" okazała się sukcesem. Została wydana na czas - bez przesunięć - __ co nie jest w ostatnim czasie regułą szczególnie wśród gier na nową generację konsol _- dodaje Kosiarski.
Data premiery ważna dla notowań dużych producentów
W mniejszych spółkach mniejsza jest skala projektu, w który mogą się zaangażować. Gry są prostsze i wymagają mniej czasu w produkcji, stąd liczba premier jest dużo częstsza niż w przypadku takich wyrafinowanych produktów, jak chociażby Wiedźmin. Data premiery nie jest też tak kluczową informacją jak w CD Projekt. Bardziej należy obserwować to co następuje później, czyli komunikaty bieżące z informacjami o wynikach sprzedaży. U dużych producentów pierwsze kluczowe pytanie to „czy termin premiery nie zostanie przełożony?”.
- _ Ubisoft w przypadku "Watch Dogs" niespodziewanie zmienił datę wydania miesiąc przed premierą co zaowocowało około 20-procentowym spadkiem kursu na giełdzie, jednak jak pokazała historia była to znakomita okazja do kupna. _ - informuje Łukasz Kosiarski. - _ W przypadku obsuwy ważne jest jak duże jest przesunięcie i z jakiego okresu na kiedy. Sprawa kilku tygodni nie robi większej różnicy. Ważniejsze jest czy gra nie traci najlepszego okresu przedświątecznego oraz oddalenie od premiery konkurencyjnych tytułów. Dodatkowo dla mniejszych i średnich gier niekorzystnie jest mieć premierę blisko wydania blockbusterów takich jak GTA czy Call of Duty - _dodaje.
Czytaj więcej w Money.pl