Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Solorz-Żak: Porozumienie w sprawie PTC to bzdura

0
Podziel się:

Wbrew spekulacjom mediów, nic nie wskazuje na bliskie porozumienie udziałowców PTC, wynika z wypowiedzi Zygmunta Solorza-Żaka, głównego akcjonariusza i szefa rady nadzorczej Elektrimu./ ISB /

Wbrew spekulacjom mediów, nic nie wskazuje na bliskie porozumienie udziałowców Polskiej Telefonii Cyfrowej (PTC), wynika z wypowiedzi Zygmunta Solorza-Żaka, głównego akcjonariusza i szefa rady nadzorczej Elektrimu, jednej ze stron sporu. Co więcej, Solorz chce zastąpienia zarządu operatora sieci Era i Heyah kuratorem sądowym.

„Porozumienie to bzdura” – powiedział Solorz, cytowany przez środowy „Parkiet”.

Wtorkowe media podały, że możliwe jest „rychłe przesilenie” w sporze wokół tytułu własności 48% udziałów w operatorze. Ponadto „Rzeczpospolita” podała, że Elektrim rozważa wycofanie swoich ludzi z PTC.

„Pracujemy nad tym, aby doszło do rozmów trójstronnych między nami, Vivendi i Deutsche Telekomem, co jest zgodne z treścią oficjalnego listu Piotra Nurowskiego do zarządów tych firm” – powiedziała „Parkietowi” Ewa Bojar, rzecznik Elektrimu.

Solorz poinformował również, że kilka tygodni temu Elektrim wystąpił do sądu o ustanowienie kuratora dla PTC, który przejściowo zastąpiłby zarząd.

Sąd rejonowy w połowie listopada 2005 roku przywrócił wpis Elektrimu Telekomunikacja (ET), spółki kontrolowanej przez Vivendi, jako wspólnika w Krajowym Rejestrze Sądowym PTC po zmianach wprowadzonych na wniosek Elektrimu SA.

Sąd przywrócił także wpis Bogusława Kułakowskiego, Ryszarda Pospieszyńskiego i Jonathana Easticka jako członków zarządu. W wyniku złożonych w międzyczasie rezygnacji przez Bogusława Kułakowskiego i Martina Schneidera, zarząd PTC składa się z: Jonathana Easticka, Ryszarda Pospieszyńskiego oraz Wilhelma Stuckemanna. Przywrócono także wcześniejszy wpis przedstawicieli udziałowców zasiadających w radzie nadzorczej operatora z ramienia DT i ET. Jednak wykreślony już z KRS zarząd nadal nie wpuszcza do siedziby Easticka i Pospieszyńskiego.

Jednak, jak podał „Parkiet”, w PTC „rzekomo” widziano ostatnio przedstawicieli trzech stron sporu, który mieli zajmować oddzielne pomieszczenia.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)