W poniedziałkowym komunikacie spółka poinformowała, że skonsolidowany zysk netto Stalexportu spadł w pierwszym kwartale tego roku do 9,9 mln zł z 18,7 mln zł w pierwszym kwartale 2004 roku.
Stalexport podał, że w ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku jego przychody ze sprzedaży spadły do 184 mln zł z 297 mln zł przed rokiem, a zysk na działalności operacyjnej spadł do 15 mln zł z 25 mln zł.
Mieczysław Skołożyński wiceprezes i dyrektor finansowy Stalexportu powiedział w poniedziałek PAP, że wynik z działalności dystrybucyjnej wyrobami stalowymi jest trudny do porównania z tymi sprzed roku, bo spółka sprzedała w międzyczasie dwie firmy zależne: Ferrostal Łabędy i Złomhut.
"Zanotowaliśmy spadek kapitałów obrotowych. Był on spowodowany spłatą ponad 90 mln zł zobowiązań za 2004 rok i kolejnych prawie 20 mln za pierwszy kwartał. Oznacza to, że mamy mniejsze możliwości finansowania działalności dystrybucyjnej" - dodał.
Wiceprezes powiedział, że słabsze wyniki były również spowodowane ciężką i długą zimą.
"O dużym spadku popytu na wyroby stalowe najlepiej świadczy spadek produkcji stali o ponad 13 proc. w pierwszym kwartale tego roku" - powiedział.
"Na nasz wynik wpływ miał też bardzo silny złoty, który dość istotnie wpłynął na poziom przychodów w porównaniu z pierwszym kwartałem ubiegłego roku" - dodał.
W poniedziałek na zamknięciu kurs akcji Stalexportu spadł o 5,5 proc. do 1,55 zł za papier.