Stalprodukt SA spodziewa się znacznie lepszych od ubiegłorocznych wyników finansowych na koniec tego roku - poinformował w poniedziałek kierownik biura zarządu Robert Kożuch.
"Porównanie wyników po dziewięciu miesiącach tego roku pozwala sądzić, że wyniki na koniec roku będą znacząco lepsze niż w roku ubiegłym" - powiedział dziennikarzom Kożuch.
Po trzech kwartałach Stalprodukt SA odnotował 454,9 mln zł przychodów ze sprzedaży oraz 8,5 mln zł zysku netto. W analogicznym okresie zeszłego roku było to odpowiednio: 374,3 mln zł oraz 6 mln zł.
Zdaniem Kożucha na dobre wyniki finansowe przekłada się przede wszystkim zwiększenie wolumenu sprzedaży oraz obniżenie kosztów finansowych. Mniejsze znaczenie, pomimo dużej sprzedaży eksportowej sięgającej 30-40 proc. produkcji, miał wzrost wartości euro.
"Większe przychody uzyskiwane ze sprzedaży towarów w euro są równoważone przez wyższe ceny zakupu materiałów, ponieważ za dużą część z nich płacimy także w euro" - zaznaczył Kożuch.
Pytany o fakt pozyskania inwestora strategicznego przez Polskie Huty Stali SA (PHS), które są głównym akcjonariuszem Stalproduktu SA, odpowiedział, że ma to duże znaczenia dla spółki.
"W interesie firmy jest posiadanie głównego akcjonariusza o stabilnej sytuacji finansowej, a wejście koncernu LNM do PHS stwarza takie szanse" - ocenił.
Dodał, że spółka liczy na dalszą współpracę handlową z hutami wchodzącymi w skład PHS, w tym głównie z krakowską Hutą im. Tadeusza Sendzimira, z której pochodzi około 50 proc. ogółu dostaw materiałów do produkcji.
Stalprodukt SA z siedzibą w Bochni (woj. małopolskie) jest producentem i dystrybutorem wysoko przetworzonych wyrobów ze stali, takich jak blachy elektrolityczne, kształtowniki gięte na zimno, bariery drogowe i rdzenie toroidalne.
Odbiorcami wyrobów przedsiębiorstwa są klienci krajowi i zagraniczni z Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych, Japonii i Bliskiego Wschodu.
Głównym akcjonariuszem spółki jest koncern Polskie Huty Stali SA, który posiada ponad 32 proc. jej akcji.
