Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

TP SA chce zahamować spadek przychodów

0
Podziel się:

Telekomunikacja Polska od 1 czerwca wprowadza nowe oferty i usługi dla klientów telefonii stacjonarnej, aby zahamować spadek przychodów z tego segmentu - poinformowali przedstawiciele spółki.

TP SA chce zahamować spadek przychodów
(Bartłomiej Zborowski/PAP)

Telekomunikacja Polska od 1 czerwca wprowadza nowe oferty i usługi dla klientów telefonii stacjonarnej, aby zahamować spadek przychodów z tego segmentu - poinformowali przedstawiciele spółki.

- _ Wprowadzane oferty i usługi mają zahamować możliwie w największym stopniu spadek naszych przychodów z telefonii stacjonarnej _ - powiedział na konferencji prasowej Wojciech Jabczyński, rzecznik Grupy TP.

Przychody z telefonii stacjonarnej TP SA spadły w 2007 roku o 8 proc. do 10,91 mld zł. W tym roku także w segmencie usług głosowych telefonii stacjonarnej przewidywany jest dalszy spadek, lecz ma być on wolniejszy.

Od początku czerwca TP m.in obniża od 8 do 14 proc. do 0,57 zł brutto za minutę rozmowy, ceny połączeń z telefonów stacjonarnych do komórkowych do trzech operatorów, z wyłączeniem Playa.

- _ W związku z obniżką MTR-ów możemy wyjść na przeciw oczekiwaniom klientów i obniżyć opłaty za połączenia do 0,57 zł brutto _ - powiedział Paweł Papliński, dyrektor departamentu telefonii stacjonarnej TP.

Dodał, że telekom likwiduje też różnice cenowe w tych połączeniach w zależności od pory dnia.

Pod koniec maja wskutek decyzji Urzędu Komunikacji Elektronicznej trzech operatorów telefonii mobilnej obniżyło o 6 groszy za minutę do 33,87 groszy opłaty hurtowe za zakańczanie połączeń w swojej sieci (MTR). Dla TP oznacza to niższy koszt realizacji połączeń do sieci komórkowych.

Nowa cena nie dotyczy połączeń do sieci Play, gdyż koszty zakończenia połączeń w tej sieci nie zostały obniżone.

| Lepiej późno niż wcale ? |
| --- |
|

Wzrost konkurencji na rynku telekomunikacyjnym i widoczny z kwartału na kwartał spadek przychodów TP SA jest wynikiem m.in. wielu decyzji podjętych przez Urząd Komunikacji Elektronicznej. Nie jest to bynajmniej koniec. Kolejnym etapem ma być uwolnienie przez TP linii abonenckich (tzw. LLU), który również został wymuszony przez regulatora. Do końca roku inni operatorzy będą mieli łatwiejszy dostęp do około 2 mln abonentów. W tej sytuacji TP SA podjęła więc słuszną decyzję wprowadzając nowe, proste w formule oferty, choć nie pozbawione pewnych niedociągnięć wynikających choćby z różnych obecnie form rozliczania połączeń (sekundowe, impulsowe itd). To również ma zostać zmienione przez operatora, ale dopiero jesienią tego roku. Szkoda, że TP SA podejmuje tego typu
działania dopiero wtedy kiedy zostaje przyciśnięta do muru. Wszystkie kroki podejmowane przez spółkę giełdową prowadzące do zwiększenia przychodów są jednak pozytywnie przyjmowane przez inwestorów. Tak jest i w tym przypadku, o czym świadczą dzisiejsze notowania akcji TP SA. O godzinie 13:25 za akcje spółki gracze płacili 21,01 zł po wzroście o 2,3 proc. Marek Knitter, Money.pl |

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)