- poinformowała PAP Catherine Gros, rzecznik Vivendi SA.
Vivendi uważa, że zgodnie z umową inwestycyjną z grudnia 1999 roku - w przypadku próby przejęcia kontroli nad Elektrimem - ma opcję odkupienia od Elektrimu SA 51 proc. udziałów w Elektrim Telekomunikacja.
Vivendi pod koniec 1999 roku za 1,24 mld USD nabył 49 proc. udziałów Elektrim Telekomunikacja Sp. z o.o., która ma 51 proc. udziałów w PTC, operatorze sieci Era GSM, oraz spółkę Bresnan Investment Partners Poland, właściciela telewizji kablowej Aster City. 'Nie dążymy do przejęcia kontroli nad Elektrimem, a wątpliwości związane z obecnym zarządem tej spółki nie są głównym przedmiotem naszego sporu. Chcemy jedynie zabezpieczyć nasze interesy w sektorze telekomunikacyjnym wraz z prawem do wykonania przysługujących nam opcji oraz innymi prawami' - napisał Vivendi w komunikacie.
Według czterech członków rady nadzorczej Elektrimu, którzy nie zrezygnowali we wtorek z jej członkostwa, 'w świetle polskiego prawa rada może być zobowiązana do kontynuacji funkcji nadzorczych w spółce'.
We wtorek, z funkcji w radzie nadzorczej Elektrimu zrezygnowało trzech jej członków. Zarząd Elektrimu uważa, że po tej rezygnacji rada nie może podejmować uchwał, gdyż według statutu spółki, minimalny skład rady nadzorczej to 5 osób.
W środę pozostający w radzie członkowie poinformowali w komunikacie, że zaprosili zarząd Elektrimu do konsultacji w sprawie decyzji rady podjętych w minionym tygodniu.
20 marca rada nadzorcza Elektrimu poddała niektóre decyzje zarządu Elektrimu swojej kontroli.
Najbliższe NWZA Elektrimu, które ma odbyć się 20 kwietnia, ma podjąć uchwalę w sprawie zmian w radzie nadzorczej Elektrimu.