Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wzrosty na Wall Street. Dzięki Chinom

0
Podziel się:

Sprawdź, jak przebiegła czwartkowa sesja na nowojorskiej giełdzie.

Wzrosty na Wall Street. Dzięki Chinom
(Xinhua / eyevine/FOTOLINK/EAST NEWS)

Nowojorska giełda odnotowała w czwartek wzrosty. To zasługa dobrych danych nie tylko z USA, ale również z Chin.

Głównym powodem pozytywnej sesji na amerykańskich jak i europejskich parkietach były dane, które napłynęły w nocy naszego czasu z Chin. Mowa o odczycie PMI, czyli indeksu menedżerów logistyki, który jest jednym z najważniejszych wskaźników wyprzedzających koniunkturę gospodarczą. Publikacja PMI dla sektora przemysłowego przyniosła spore zaskoczenie, gdyż nie tylko pokazała pierwszy w tym roku wzrost, lecz także z wynikiem 49,7 punktów okazała się lepsza od oczekiwań na poziomie 48,4 punktów.

Indeks PMI jest stworzony tak, aby powyżej granicy 50 punktów odzwierciedlać rozwój natomiast odczyty poniżej tej granicy charakteryzują kurczenie się danego sektora. Oznacza to, że w Chinach w dalszym ciągu widać spowolnienie, lecz ma ono znacznie niższą dynamikę niż w poprzednich miesiącach. W kwietniu wzrosła ilość nowych zamówień, w tym eksportowych, oraz zanotowano wzrost cen wyrobów gotowych. Mimo tego w dalszym ciągu widać spadek zatrudnienia i to w większym tempie nich dotychczas.

Główne indeksy na Wall Street podczas czwartkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Chociaż jednostkowy odczyt nie świadczy jeszcze o przełamaniu trendu to tak dynamiczna zmiana obrazu gospodarki Państwa Środka napawa inwestorów optymizmem w kontekście podtrzymania światowego rozwoju gospodarczego, dla którego spowolnienie w Chinach jest największym ryzykiem.

Odczyt wskaźnika PMI z sektora produkcji dla Stanów Zjednoczonych również pokazał wzrost i to wyższy od oczekiwań, co utwierdziło inwestorów w pozytywnym nastroju. Dzisiejsze dane były szczególnie ważne, gdyż PMI bardzo silnie korelują z dynamiką wzrostu PKB. Po fatalnym odczycie za pierwszy kwartał znacznie wzrosły obawy o to, czy prognozowana skala wzrostu jest faktyczna do osiągnięcia, szczególnie biorąc pod uwagę sytuacje w Chinach. Stąd odczyt na poziomie 56,2 punktów wobec 55,4 punktów w marcu daje nadzieję, że drugi kwartał okaże się znacznie lepszy.

Gorsze dane nadeszły z rynku nieruchomości gdzie sprzedaż domów na rynku wtórnym wyniosła w kwietniu 4,65 miliona (zannualizowane) wobec 4,56 milionów w marcu, co oznacza wzrost miesiąc do miesiąca, choć jest on niższy od prognoz. Na dodatek w skali rok do roku ilość sprzedanych domów spadła 6 miesiąc z rzędu. Rynek nieruchomości wkracza właśnie w najważniejszy dla siebie okres, który zawsze jest najlepszy w całym roku. Po zimie, która ze względu na wyjątkowo obfite opady śniegu uznawana była w ostatnich miesiącach za przyczynę wielu gorszych odczytów oczekiwano, że kolejne okresy przyniosą znaczące odbicie.

Jak pokazała dzisiejsza publikacja wcale tak się nie stało, co stwarza istotne obawy, gdyż rynek nieruchomości w Stanach Zjednoczonych jest ważnym wskaźnikiem wyprzedzającym trendy gospodarcze. Inwestorzy jednak z większą wagą potraktowali dane z Chin, które już wyznaczyły kierunek na cały dzień.

Wśród spółek w centrum uwagi był dzisiaj jeden z chińskich gigantów - JD.com. Firma ta zajmuje się sprzedażą dla klientów detalicznych i jest to największa spółka z sektora e-commerce po serwisie Alibaba. Akcje JD.com zanotowały dzisiaj swój debiut podczas, którego rosły o 10%. Spółka zebrała z rynku 1,8 miliarda dolarów przy obecnej wycenie na poziomie 25 miliardów dolarów.

Popyt na akcje JD.com podczas IPO okazał się być piętnastokrotny wyższy niż podaż. Jest to swoistym dowodem na to, że inwestorzy czekają na największe IPO tego roku, czyli na wejście chińskiego numeru jeden – Alibaby. Sukces akcji JD.com powinien jeszcze bardziej rozbudzić emocję inwestorów w oczekiwaniu na kolejną ofertę publiczną.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)