Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marcin Lis
Marcin Lis
|
aktualizacja

Banki mówią jednym głosem. Krupiński: poziom obciążeń nałożony na nas stanowi zagrożenie

0
Podziel się:

Choć polska gospodarka wydaje się być w stabilnej formie, to banki podczas Europejskiego Kongresu Finansowego jednogłośnie ostrzegały, że istniejące już obciążenia mogą zagrozić sektorowi. Czy to przez utratę inwestorów czy uniemożliwienie nawiązania walki z gigantami technologicznymi.

Banki mówią jednym głosem. Krupiński: poziom obciążeń nałożony na nas stanowi zagrożenie
(EKF)

PKB Polski w tym roku powinien wzrosnąć o 4,3 proc. – przewidują makroekonomiści w zaprezentowanej podczas EKF analizie. Kolejne lata mają przynieść nieco słabszy, ale wciąż stabilny wzrost gospodarczy, którego głównym motorem wzrostu ma pozostać konsumpcja napędzana wzrostem płac na poziomie 7,1 proc. w tym roku i 6 proc. w latach kolejnych.

Coraz mniej rąk do pracy

Zdaniem analityków, bezrobocie ustabilizuje się na poziomie 3,5-2,6 proc. wg unijnej metodologii i będzie można uznać je za strukturalne.

Stopy procentowe mogą zacząć rosnąć dopiero w przyszłym lub 2021 r.

W takiej sytuacji największymi zagrożeniami są możliwe globalne spowolnienie wywołane polityką protekcjonizmu oraz kurczące się na rynku polskim zasoby pracowników. To wymusi szybszy wzrost płac, a w efekcie konsumpcję, dzięki czemu poprawi się standing finansowy banków.

Te dobre informacje to jedna strona medalu.

Po raz pierwszy w tym roku

Jak wynika z mapy wyzwań polskiego sektora bankowego omówionej podczas EKF przez prezesów największych polskich banków, kluczowymi wyzwaniami dla sektora są wysokie koszty regulacyjne, cyberbezpieczństwo oraz konieczność konsolidacji.

Cyberbezpieczeństwo oraz konsolidacja pojawiają się na mapie wysoko drugi rok z rzędu.

Po raz pierwszy jednak tak wyraźnie widać zaniepokojenie banków poziomem danin na nie nałożonych.

W końcu koszty regulacyjne, jak wskazywał prezes Pekao S.A. Michał Krupiński, są wyższe niż przed rokiem i osłabiają wskaźniki rentowności kapitału własnego.

W efekcie polskim bankom, które dotychczas liderowały w nakładach na nowe technologie w obszarze płatności trudno będzie zbliżyć się do poziomu nakładów na badania i rozwój banków amerykańskich czy firm technologicznych, z których jedna wydaje tyle w ciągu roku na badania tyle, ile cała gospodarka brytyjska.

- Drugą konsekwencją wysokich kosztów regulacji jest ograniczenie możliwości banków w zakresie ekspansji zagranicznej, a trzecią powstawania funding gap na ryku – mówił Krupiński i ostrzegał, że zbyt duże obciążanie banków przez państwo znacząco utrudni znalezienie rynkowych rozwiązań dla banków wpadających w trudności.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)