Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Debata zamiast romantycznej kolacji. Dlatego Obama przegrał?

0
Podziel się:

Łukasz Pałka wylicza słabości prezydenta USA.

  Łukasz Pałka , Analityk Money.pl 
 
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
Łukasz Pałka , Analityk Money.pl Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Ostatnia faza kampanii prezydenckiej w USA będzie niezwykle trudna dla Baracka Obamy. Amerykańska gospodarka jest w fatalnym stanie, a i w polityce zagranicznej przez ostatnie cztery lata prezydent nie radził sobie najlepiej. Nic dziwnego, że podczas ostatniej debaty wyglądał na zmęczonego.

Do tego pewnie wolał być gdzieś indziej, bo przecież w ostatnią środę świętował 20. rocznicę ślubu. Nic więc dziwnego, że Mitt Romney był bardzo zadowolony z faktu, iż sam prezydent USA zdecydował się właśnie z nim spędzić ten romantyczny wieczór.

Debata nie przebiegła jednak tak, jak powinna wyglądać rocznicowa kolacja. Obama wypadł dość kiepsko, co skłoniło komentatorów do tego, by znów pokusić się o prognozy, że to Romney wygra wybory. A także przypomniało Amerykanom całkiem niezłą parodię znanej piosenki Raya Charlesa pt. _ Hit the road, Barack _, co - najdelikatniej mówiąc - znaczy tyle, co _ Odejdź, Barack _.

W parodii słynnego utworu _ Barack Obama _ przekonuje, że chciał dobrze, ale nie pozwoliły mu na to okoliczności, za co wyborcy powinni winić George'a W. Busha. I przyznaje, że pewnie będzie musiał opuścić Biały Dom.

Mniej więcej w podobnym stylu przed kilkoma tygodniami Baracka Obamę pożegnała już amerykańska wersja _ Newsweeka _, również pisząc do niego _ Hit the road, Barack _. W obszernym artykule historyk, profesor Niall Ferguson zarzucił Obamie, że ten nie dotrzymał obietnic wyborczych. Niby nic nowego, również w przypadku polskich polityków, ale mimo wszystko zawiedzeni Amerykanie mogą nie dać Obamie drugiej szansy.

A powodów do niezadowolenia mają sporo. W kampanii przed czterema laty Barack Obama obiecywał im przede wszystkim uporanie się z kryzysem i stworzenie nowych miejsc pracy. Jak widać, nic z tego nie wyszło. Nie pomogły nawet miliardy dolarów drukowanych przez Fed w ramach programów skupu obligacji. Do tego na kadencję Obamy przypadł fatalny moment, w którym dług Ameryki przekroczył wszelkie dopuszczalne limity, a kraj stracił najwyższy, prestiżowy rating AAA. Oczywiście trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że przyczyniły się do tego chociażby kosztowne wojny rozpoczęte przez republikańskiego prezydenta George'a W. Busha. Ale nie zmienia to faktu, że wyborcy tym razem zaliczą to niepowodzenie na konto Obamy.

Obecny prezydent kiepsko poradził sobie też w kwestiach związanych z polityką zagraniczną. Jego największy sukces w oczach opinii publicznej to zapewne zgładzenie Osamy ben Ladena. Ale już w sprawach związanych z Bliskim Wschodem i _ arabską wiosną _ Obama sprawia wrażenie kompletnie zdezorientowanego, gdy tymczasem konflikt z Iranem _ wisi na włosku _, a w Syrii wciąż dokonywane są masakry na ludności cywilnej.

Wreszcie Polacy również mogą czuć się zawiedzeni prezydenturą Obamy. Podczas ostatniej wizyty w USA prezydent Bronisław Komorowski cieszył się z tego, że prezydent USA sam poruszył problem zniesienia wiz dla Polaków. Wspaniale. Problem tylko w tym, że same deklaracje słychać już od bardzo dawna. Ale nie idą za nimi żadne konkrety.

Czytaj więcej w Money.pl
Tak Obama zmienia poglądy. Głośne wideo Wideo sprzed pięciu lat ma być dowodem, że wbrew deklaracjom Obama podsyca w USA antagonizmy klasowo-rasowe.
Madonna woli, żeby prezydentem USA został... - _ To takie niesamowite i niewiarygodne, że w Białym Domu mamy Afroamerykanina, mamy w Białym Domu czarnoskórego muzułmanina _ - powiedziała piosenkarka.
Obama ostro, czas na dyplomację się kończy Prezydent USA wypomniał muzułmańskim demonstrantom, że jeśli protestują przeciw obrażaniu swojej religii, powinni także zabrać głos przeciwko prześladowaniu chrześcijan i Żydów.
Najnowszy sondaż wyborczy. Barack Obama... Julia Stark z ośrodka Ipsos wskazuje na zależność między rosnącym optymizmem Amerykanów a rosnącym poparciem dla Obamy.

Autor felietonu jest dziennikarzem Money.pl

dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)