Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Koronawirus w Polsce paraliżuje bukmacherów. Branża apeluje o pomoc do rządu

20
Podziel się:

Zawieszane i odwoływane sportowe wydarzenia, czy zamykane siedziby - to problemy, z którymi musi mierzyć się branża bukmacherska. Stowarzyszenie Pracodawców i Pracowników Firm Bukmacherskich wskazuje, że liczba zakładów zmniejszyła się o 60 proc. i apeluje do rządu o pomoc w przetrwaniu pandemii.

Bukmacherzy apelują o pomoc w przetrwaniu pandemii koronawirusa.
Bukmacherzy apelują o pomoc w przetrwaniu pandemii koronawirusa. (Pixabay.com)

Jak tłumaczą autorzy listu, do którego dotarła Polska Agencja Prasowa, pomoc rządu jest potrzeba, aby uratować tysiące miejsc pracy w legalnej części branży bukmacherskiej. Jak wskazano, w ok. 1,5 tys. zakładów w całej Polsce pracuje obecnie ok. 5 tys. osób. Doliczyć do tego jeszcze należy pracowników biurowych.

"Branża mierzy się ze stratami ze względu na bezprecedensową sytuację związaną z odwołaniem zdecydowanej większości wydarzeń sportowych w Polsce, Europie oraz innych krajach na całym świecie. Szacuje się, że aktualny spadek liczby zawieranych zakładów wynosi ok. 60 proc. i w najbliższym czasie będzie się dalej powiększał" - napisało w czwartkowym oświadczeniu SPiPFB, cytowane przez PAP.

Część firm bukmacherskich już 14 marca zdecydowała się na czasowe zawieszenie działalności wszystkich placówek na terenie całego kraju.

Zobacz także: Zobacz też: Koronawirus. Płyny dezynfekujące po 250 zł. "Uderzenie w zasady współżycia społecznego"

"Większość podmiotów nie generuje obecnie zysku oraz nie ma możliwości odrobienia poniesionych strat. W konsekwencji wymusza to konieczność redukcji kosztów stałych - w tym m.in. zwolnienia grupowe - oraz uzasadnione wysokie ryzyko upadłości dużej części z tych podmiotów" - tłumaczą autorzy oświadczenia.

Wskazują także, jak ich ewentualne bankructwo wpłynie na fiskusa. "Szacuje się, że cały licencjonowany sektor generuje rocznie ok. 7 mld złotych obrotów i przekazuje do Skarbu Państwa co najmniej 820 mln złotych rocznie w formie samego tylko podatku od gier" - napisano.

O co postulują licencjonowani bukmacherzy? Przede wszystkim o rozważenie obniżenia podatku od gier z 12 na 10 proc. na okres obowiązywania pandemii koronawirusa w Polsce. Nie krócej jednak, niż od marca do sierpnia 2020 rok. Chcieliby także przesunięcia terminu płatności podatku od gier na wrzesień 2020 roku.

Tłumaczą to faktem, że obecna sytuacja branży jest trudna. Może ona doprowadzić do wzrostu bezrobocia oraz upadłości wielu podmiotów.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(20)
ufib
3 lata temu
NIE MA PRZYMUSU GRANIA CHCESZ GRASZ NIE CHCESZ NIE GRASZ BUKI PLACA PODATKI TAK SAMO JAK DISCO POLOWCY TEZ CHCA KASY OD PANSTWA WSZYSCY CHCA KASY TYLKO ZWYKLY ROBOL MUSI ISC DO PRACYI OD PANSTWA NIC NIE CHCE ...PS ZYCZE WSZYSTKIM ZDROWKA
Rumcajs
4 lata temu
NIE CZAS ZALOWAC ROZ JAK PLONA LASY. CZY wy pieczecie chleb , czy prowadzicie APTEKI , TEN KTO NAPISAL TEN ARTYKUL NATYCHMIAST DO PSYCHJATRY I LEKARZA MEDYCYNY PRACY , pytanie po co A PO SKIEROWANIE DO PRACY [jako operator miotly ew kosiarki do trawnikow ] WRAZ Z CALA BRANZA HAZARDOWA. NIECH POCZUJA JAK SMAKUJE CHLEB. NIE MOZNA ICH ZOSTAWIAC NA BRUKU , ALE SWYM ZADANIEM POBILI REKORD SWIATA W KRETYNIZMIE I GLUPOCIE
komor
4 lata temu
A kiedy zgłoszą się komornicy?
logiczny
4 lata temu
;)))
nikoś
4 lata temu
Do rządu o ratowanie dojnej krowy .Coś takiego .Ta branża jest zbyteczna dla kraju .