Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Orlikowski
|
aktualizacja

Małe firmy w strachu. Boją się o przyszłość

15
Podziel się:

Gospodarka wciąż rozmraża się po lockdownie spowodowanym pandemią koronawirusa. Pierwszą falę odczuła znaczna większość firm, o najbliższą przyszłość najbardziej boją się mikrofirmy.

Mikrofirmy drżą o przyszłość
Mikrofirmy drżą o przyszłość (Getty Images)

Wśród pięciu branż: transportu, przemysłu, budownictwa, handlu i usług, najspokojniejsze o przyszłość jest budownictwo i przemysł - wynika z badania dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, które cytuje PAP. Najbardziej o przyszłość w drugim półroczu obawiają się usługodawcy i mikrofirmy.

Autorzy badania wskazuję, że pierwszą falę uderzenia pandemii odczuło negatywnie ok. 70 proc. mikro, małych i średnich firm, tracąc całość lub część przychodów. Gospodarka się rozmraża, ale nie oznacza to powrotu do stanu sprzed koronawirusa.

Jak wskazali respondenci w badaniu Keralla Research, na zlecenie BIG InfoMonitor, największą obawą firm jest prawdopodobieństwo utraty klientów.

Zobacz także: Obejrzyj: Bon turystyczny. Kiedy będą pieniądze?

Prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak powiedział PAP, że najwięcej (40 proc. przedsiębiorców) mówi jednak o zamiarze utrzymania dotychczasowego sposobu działania i niechęci do wprowadzania zmian.

- Może to oznaczać, że firmom tym udało się wyjść cało z kłopotów, które gospodarce zafundował lockdown i liczą, że tak będzie dalej. Ale rodzi się pytanie, czy da się nie zmieniać nic, jeśli wszyscy inni będą to robić - stwierdził.

Ponad 22 proc. pytanych przedstawicieli firm albo nie wie, jaki powinien być kolejny krok (są zagubieni i nie potrafią przewidzieć, co jeszcze może spotkać ich biznes), albo wyszli z pandemii bez większego szwanku.

W transporcie więcej niż co piąta firma obawia się przymusu ograniczenia działalności gospodarczej, 7 proc. boi się spadku cen, a dodatkowo trzy na sto nie wykluczają ogłoszenia upadłości.

W usługach dodatkowo ponad osiem firm na sto bierze też pod uwagę zawieszenie działalności, a co dziesiąty usługodawca obawia się konieczności obniżki cen.

Najspokojniejsze o przyszłość jest budownictwo. W tym sektorze główną bolączką jest ewentualna konieczność obniżki cen produktów i usług (12,5 proc.), ale są i tacy, którzy rozważają rozwój i podwyżki.

Jedynie firmy mikro, liczące od 1 do 9 pracowników, rozważają możliwość ogłoszenia upadłości lub połączenia z innym podmiotem, najczęściej zastanawiają się też nad obniżeniem cen produktów i usług.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(15)
kasa
4 lata temu
male do likwidacji-tylko duze sie liczy bo wieksze lapöwki daje
ja
4 lata temu
W Polsce dba się głównie o niechcących pracować i ludzi o niskich kwalifikacjach podnosząc pensje minimalne. A przedsiębiorców traktuje się jak dojne krowy. Podnosi im ZUS i koszty płac dla pracowników podnosząc płace minimalne. W Polsce nie ma przyjaznego klimatu dla przedsiębiorców. Zewsząd są atakowani przepisami trudnymi do interpretacji, nowymi obowiązkami, podatkami, podwójnymi składkami zdrowotnymi. Traktuje się ich jak potencjalnych oszustów. Założysz biznes, to za jakiś czas zmienią przepisy i musisz go zamknąć. Nic dziwnego, że ludzie uciekają za granicę pracować lub tam zakładają firmy albo siedzą w szarej strefie. Mimo wszytsko da się zarobić. Wszystko zależy od nas, naszych umiejętności i starań. Przeczytajcie sobie ksiazke pt. Emreytura nie jest Ci potzerbnaJest o zarządzaniu pieniędzmi by ludzie mogli się dowiedzieć jak mogą sami zbudować sobie bezpieczeństwo finansowe, a nawet osiągnąć wolność finansową.
tom
4 lata temu
jak nie wiecie co dalej zapytajcie Dude on wam wszystko wytlumaczy Morawiecki tymi lapkami tez wszystko wygestykuluje i po strachu
racja
4 lata temu
Największych strach czują przedsiębiorcy w Warszawie, bo ratusz blokuje wypłaty.
Babka
4 lata temu
Tylko obnizka podatków i zusów pomoże.Tylko dla ministrów nie starczy.