Pobór do wojska zawieszono w 2010 r. Z dania IBRiS wynika, że jedynie co trzeci młody Polak jest za przywróceniem obowiązku. Za opowiedziało się 35,7 proc. badanych, a przeciwko - aż 57,1 proc. Pozostali ankietowani nie mają zdania.
"Niechętne poborowi są głównie osoby młode, w wieku 18-29 lat (77 proc. badanych w tej grupie wiekowej), a także osoby 50+ (78 proc.) oraz mieszkańcy wsi (62 proc.)" - informuje poniedziałkowa "Rzeczpospolita".
Co ciekawe, z sondażu wynika, że przywrócenie poboru do wojska najbardziej popiera elektorat Zjednoczonej Prawicy (56 proc.) "Zdecydowanie tak" mówi 12,4 proc., a "Raczej tak" - 23,3 proc. ankietowanych.
Wojna w Ukrainie nie przyciąga do polskiej armii. Wręcz przeciwnie
Z badania IBRiS wynika, że wojna w Ukrainie nie przyciągnęła młodych Polaków do armii. Wręcz przeciwnie. Sondaż wskazuje, że w ostatnich miesiącach - już po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na sąsiedni kraj - odsetek osób akceptujących przywrócenie obowiązkowej służby wojskowej spadł.
Dziennik podkreśla, że MON nie planuje reaktywacji poboru. "Nie ma takiej potrzeby. Uważam, że poprzez różnego rodzaju atrakcyjne perspektywy i programy zachęcimy młodych ludzi do służby w Wojsku Polskim" - powiedział przed kilkoma tygodniami minister obrony Mariusz Błaszczak w wywiadzie dla "Rz".
Przypomnijmy, że obowiązkową służbę wojskową wprowadziła Łotwa. Szwecja prowadzi selektywny nabór do armii.