W postępowaniu kartelowym przeciwko Apple - właścicielowi serwisu iTunes, Komisja Europejska chce przeforsować możliwość nieograniczonej sprzedaży muzyki przez internet. Jak powiedział rzecznik komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes, powodem wszczęcia postępowania jest zmowa pomiędzy Apple (na zdjęciu prezes firmy, Steve Jobs) i dużymi koncernami muzycznymi, która ogranicza klientów iTunes w swobodzie wyboru, gdzie i za jaką cenę mogą oni nabywać utwory muzyczne.
Według brukselskich władz praktyka ta jest sprzeczna z unijną ustawą o konkurencyjności. Postępowanie toczy się przeciwko Apple, ma jednak zasadnicze znaczenie dla innych sklepów internetowych oferujących multimedia.
Każdy, kto chce nabyć utwory muzyczne w iTunes-Shop, może to zrobić wyłącznie w filii online swojego kraju. Według Komisji Europejskiej ograniczenie to jest możliwe po sprawdzeniu numeru karty kredytowej: posiadacz niemieckiej karty kredytowej może nabyć wyłącznie tytuły przewidziane dla rynku niemieckiego i nie ma dostępu do oferty z innych państw UE.
_ Komisja zarzuca Apple, że klienci nie mogą korzystać z różnic w cenach w poszczególnych krajach. Na przykład w Niemczech jeden utwór kosztuje 99 centów, w Danii 1,07 euro a w Wielkiej Brytanii w przeliczeniu 1,17 euro. _
Tymczasem Apple uważa zarzuty za bezpodstawne. „Zawsze chcieliśmy stworzyć transeuropejski Musikshop", mówi rzecznik Apple, Georg Albrecht. „Koncerny muzyczne i producenci poinformowali nas, że istnieją pewne ograniczenia w prawach, które mogą być nam przyznane". W tej kwestii Apple chce nadal współpracować z UE.
Oprócz Apple postępowanie dotyczące zmowy kartelowej wpłynie również na inne znane koncerny muzyczne, które oferują swoje utwory na iTunes.
Rzecznik wiodącego na rynku wydawnictwa Universal Music potwierdził otrzymanie pisma od Komisji Europejskiej. Wyjaśnił także, że wydawnictwo Universal jest pewne, że dotrzymuje i przestrzega wszystkich ważnych przepisów i wkrótce udzieli odpowiedzi na zapytania Komisji. Sony-BMG nie chciało komentować zarzutów.
Jeśli koncerny zostaną uznane za winne, grożą im grzywny nawet do dziesięciu procent ich światowych obrotów. Bruksela może zarządzić zniesienie krajowych ograniczeń dotyczących sprzedaży. Komisja podkreśliła wyraźnie, że postępowanie nie jest skierowane przeciwko zabezpieczeniom przeciw kopiowaniu stosowanym przez Apple, które umożliwiają odtwarzanie utworów zakupionych w iTunes wyłącznie w odtwarzaczu iPod.
W 2006 Francja groziła, że zmusi Apple na drodze prawnej do ujawnienia systemu zabezpieczającego przed kopiowaniem, Norwegia chciała z tego powodu uznać sklep iTunes za „nielegalny". Jak jednak podkreśla Komisja Europejska, firma Apple nie jest dominującym producentem na rynku odtwarzaczy przenośnych.