Polska Telefonia Cyfrowa (PTC), operator sieci Era i Heyah, nie podpisze umowy o obniżeniu stawek za połączenia z telefonu stacjonarnego na komórkowe (F2M), jeśli Telekomunikacja Polska SA (TP SA) nie zobowiąże się do jednoczesnego zredukowania swojej marży, powiedział we wtorek Krzysztof Dryzner, wicedyrektor w Departamencie Współpracy w PTC.
„Po spotkaniu z prezesem Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty (URTiP) Witoldem Grabosiem pod koniec sierpnia PTC wyraziła zgodę na obniżenie stawek interconnectowych (F2M) pod warunkiem, że TP obniży swoje marże o 20% czyli do 16 gr. za minutę” – powiedział dziennikarzom Dryzner.
Jego zdaniem przyjęcie przez TP SA tej propozycji oznaczałoby obniżenie średniej ceny na połączenia F2M z 1,40 zł/min na 0,98 zł/min brutto.
„TP SA zażądała od nas podpisania aneksu, który przewidywał, że PTC obniży swoje stawki od września, nie zobowiązując się jednak do żadnej obniżki swoich taryf. Na takie rozwiązanie nie zamierza się zgodzić zarząd PTC” – twierdzi Dryzner.
Dodał, że operator komórkowy nadal jest gotowy do obniżenia stawek od października.
„Propozycja TP SA złożona w URTiP obniżenia taryf do 0,98 zł/min pod warunkiem zapłacenia 1 zł oraz zgłoszenia chęci skorzystania z takiej taryfy oznacza, że realna obniżka nie nastąpi od października, ale w jakimś późniejszym terminie” – uważa dyrektor.
Jego zdaniem obniżka powinna dotyczyć dotychczasowych taryf bez żadnych warunków dodatkowych.
TP SA w poniedziałek złożyła wniosek w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumenta (UOKiK), by urząd nakazał PTC zaniechania praktyk ograniczających konkurencję.
„Naszym zdaniem jest to kolejna próba nacisku, byśmy kolejny raz dobrowolnie zrezygnowali ze swojego zarobku na korzyść TP SA” – komentuje Dryzner.
O godzinie 15:30 we wtorek na specjalnym spotkaniu TP SA zamierza przedstawić swoje uzasadnienie w związku z zaistniałym sporem.
