Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agnieszka Zawadzka
|

Polska telekomunikacyjnym zaściankiem

0
Podziel się:

Mamy najdroższe usługi telekomunikacyjne, ale szykuje się rewolucja.

Polska telekomunikacyjnym zaściankiem

Usługi telekomunikacyjne w Polsce wciąż należą do najdroższych. Eksperci jednak twierdzą, że w najbliższych latach rewolucja cenowa dotrze także do naszego kraju.

Według dorocznego raportu Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) usługi telekomunikacyjne tanieją. W dodatku operatorzy oferują wygodniejsze formy rozliczeń, bogatsze pakiety usług i nowe rozwiązania technologiczne.

Mimo niższych cen, większej konkurencji oraz zmniejszającej się popularności niektórych usług, na których do niedawna bazowały firmy telekomunikacyjne, rynek dynamicznie się rozwija a działające na nim przedsiębiorstwa odnotowują wciąż rosnące przychody. Obecnie sektor ten generuje rocznie trylion dolarów przychodu, stanowiącego ponad 3 proc. światowego PKB.

Przychody firm telekomunikacyjnych w krajach OECD (mld USD)
2000 2001 2002 2003 2004 2005
794 294 817 091 824 826 915 226 997 713 1 046 071
źródło: OECD COMMUNICATIONS OUTLOOK 2007

W ciągu ostatniej dekady rynek usług telekomunikacyjnych w krajach
należących do OECD coraz wyraźniej się liberalizował. Zmniejszenie udziału
państwa w wiodących spółkach telekomunikacyjnych, regulacje prawne
umożliwiające korzystanie z usług dowolnego operatora, bez względu na to,
czy na danym obszarze oferuje on możliwość podłączenia do linii abonenckiej
(tak zwana zasada lokalnej pętli abonenckiej) oraz wynikające ze zmian
technologicznych zwiększenie liczby operatorów przełożyły się bezpośrednio
na wysokość rachunków.

( http://static1.money.pl/i/a/218/13786.jpg Polska najdroższa - kliknij, aby zobaczyć Polskę na tle innych krajów )
_ Polska najdroższa - kliknij, aby zobaczyć Polskę na tle innych krajów _Na tle pozostałych ujętych w raporcie krajów Polska wypada słabo. Wciąż najwyższe ceny połączeń stacjonarnych, nisko w tabeli nasycenia rynku komórkowego a wysoko w zestawieniu stawek za rozmowy. Jedyne, co pozytywnie wyróżnia nas na tle innych państw, to internet.

W porównaniu z innymi krajami OECD dynamicznie rozwija się w Polsce rynek internetowy. Zarówno jeśli chodzi o usługi dostępowe, jak i o liczbę hostów i adresów zarejestrowanych w domenie .pl. Liczba hostów stanowi powszechnie używany wskaźnik rozwoju rynku internetowego.

_ W latach 1998-2005 Polska odnotowała 64-procentowy - drugi co do wielkości - wzrost liczby hostów w domenie .pl _

Według raportu zdecydowanie gorzej przedstawia się sytuacja Polski na rynku telefonii stacjonarnej. Spośród państw OECD jedynie Słowacja, Turcja i Meksyk mają mniej niż my telefonów stacjonarnych przypadających na 100 mieszkańców.

Stosunkowo niewielkie pozostaje też nasycenie rynku telefonii komórkowej. Podczas, gdy aż w czternastu krajach grupy przypada więcej, niż jeden telefon na mieszkańca, w Polsce wskaźnik ten wynosił w 2005 roku poniżej 80 proc., co uplasowało nas na szóstej od dołu pozycji pośród 30 państw członkowskich.

_ Jako pierwszy, zryczałtowane opłaty za telefony (wszystkie rozmowy lokalne wliczone w abonament wprowadził we wczesnych latach 90. amerykański AT&T. Jednak dopiero niedawno do takiej formy rozliczeń zaczęli przekonywać się inni operatorzy. _

Najpowszechniejszym trendem w rozliczeniach połączeń telekomunikacyjnych staje się ostatnio stały rachunek za telefon - nieuzależniony od liczby wykonywanych połączeń. Zdecydowanie maleją - głównie dzięki szerszemu stosowaniu telefonii internetowej - ceny połączeń zagranicznych.

Dostęp do internetu realizowany jest najczęściej przez łącza stałe. Nowoczesne rozwiązania łączą telefonię stacjonarną, komórkową (wygoda z posiadania jednego aparatu) oraz możliwość korzystania z sieci przy pomocy jednego urządzenia.

_ Na polskim rynku (raport przedstawia sytuację z lipca 2006) działało zaledwie 3 operatorów komórkowych - wobec, przykładowo, 25 we Francji czy 17 w Japonii _
Liczba działających na rynku operatorów sieci telefonicznych wyraźnie powiązana jest z wysokością cen za połączenia. We wszystkich badanych przez autorów raportu taryfach - odpowiednich dla niskiej, średniej i wysokiej miesięcznej liczby połączeń - znajdujemy się na pierwszym lub drugim miejscu pod względem wysokości miesięcznych opłat za telefon (w dolarach, w przeliczeniu na parytet siły nabywczej lokalnej waluty).

Porównywalne rachunki płacą jedynie Czesi. Telefony stacjonarne ponad dwukrotnie tańsze są w Kanadzie, Danii, Stanach Zjednoczonych, Irlandii, Niemczech, czy krajach skandynawskich.

Widać też duże różnice w podejściu polskich i zagranicznych operatorów do kształtowania cennika usług. W miesięcznych opłatach Polaków zdecydowanie większy udział mają ceny rozmów, w stosunku do miesięcznego abonamentu.

Nie możemy wprawdzie nawet porównywać polskich ofert do propozycji australijskich, kanadyjskich czy niektórych operatorów niemieckich i francuskich, oferujących rozmowy lokalne w pełni wliczone w cenę abonamentu, jednak wyższy udział cen połączeń jednostkowych w ogólnych rachunkach miesięcznych w całej grupie OECD występuje jedynie w Turcji i Korei.

Porównanie cen dostępu szerokopasmowego w poszczególnych krajach utrudnia nie tylko duża liczba operatorów, ale także różnice w oferowanych przez nich prędkościach transferu. W zestawieniu przedstawionym przez autorów raportu znalazły się więc zarówno najwyższe i najniższe miesięczne stawki, jak i maksymalne i minimalne opłaty liczone w stosunku do przepustowości.

|

Money.pl w Twojej komórce: m.money.pl | |
| --- | --- |
|

| Money.pl w Twojej komórce: m.money.pl |

W pierwszym porównaniu zdecydowanie prowadzi Szwecja, gdzie ceny miesięcznego abonamentu wahają się od 10,79 do 46,76 dolara miesięcznie (wszystkie kwoty przeliczane według pary6tetu siły nabywczej waluty krajowej). Polska, z cenami pomiędzy 33,08 a 149,84 dolara plasuje się nieco lepiej, niż pozostałe kraje Europy Wschodniej i południowej a także Korea i najdroższy Meksyk (52 do 802 dolarów).

Rodzimi operatorzy nie rozpieszczają nas jednak stosunkiem oferowanej szybkości do ceny usług.

Według raportu, maksymalna cena za 1 Mbps transferu jest u nas najwyższa, spośród wszystkich krajów OECD.

Użytkownicy szerokopasmowego dostępu najchętniej wybieraliby taryfy stałe, zapewniające z góry określony miesięczny poziom wydatków. Jednak operatorzy, wobec coraz większego zapotrzebowania na transfer dużej ilości danych, skłaniają się do nakładania dodatkowych ograniczeń. Jednym ze stosowanych najczęściej jest limit transferu.

Dostawcy wprowadzają tu różne rozwiązania: przykładowo, australijski Bigpond oferuje możliwość wyboru między dodatkową opłatą za przekroczenie limitu a taryfą pozwalającą na ściąganie dowolnie dużej ilości danych - z tym, że powyżej pewnego progu z szybkością zaledwie modemową (64 kbps).

W pierwszym przypadku użytkownik musi liczyć się z podobnymi niespodziankami przy płaceniu rachunku, jak przy dostępie wdzwanianym, płatnym od minuty. W drugim , co prawda, wie dokładnie ile zapłaci, jednak po przekroczeniu limitu funkcjonalność jego "szerokopasmowej" sieci znacznie spada.

Inaczej sprawę rozwiązali providerzy belgijscy: po wyczerpaniu miesięcznego transferu można, podobnie jak w przypadku telefonicznych kart pre-paidowych, dokupić dodatkowe gigabajty, za każdy płacąc 1 euro.

LIMITY TRANSFERU DANYCH W POSZCZEGÓLNYCH KRAJACH OECD
Australia, Austria, Belgia, Kanada, Czechy, Dania, Islandia, Irlandia, Luksemburg, Nowa Zelandia, Portugalia, Słowacja, Wielka Brytania TAK
Finlandia, Francja, Niemcy, Grecja, Węgry, Włochy, Japonia, Korea, Meksyk, Holandia, Norwegia, Polska, Hiszpania, Szwecja, Szwajcaria, Turcja, USA NIE

Poprawa jakości usług i rosnące przychody operatorów nie przekładają się na wysokość obciążeń wydatkami na telekomunikację. Przeciwnie, ich udział w domowych budżetach spada. W roku 2005 w Wielkiej Brytanii gospodarstwa domowe wydawały na wszelkiego rodzaju usługi telekomunikacyjne o 20 proc. mniej niż cztery lata wcześniej.

_ źródło: OECD _

Według przygotowujących raport ekspertów widoczne w ciągu ostatnich dziesięciu lat tendencje będą w najbliższym czasie kontynuowane.

Dotyczy to zwłaszcza wzrostu udziału dostępu szerokopasmowego oraz wyraźnego już w tej chwili łączenia wielu metod komunikacji w jednym urządzeniu.

Możemy się też spodziewać, że nadal poprawiać się będzie jakość usług a ich ceny staną się jeszcze bardziej konkurencyjne - szczególnie na rynkach wschodzących, takich, jak rynek polski.

telekomunikacja
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)