"Skalkulowanie ceny było poniżej kosztów. Jeżeli operator godzi się subsydiować i ponosić koszty tej usługi to łamane są zasady prawne" - powiedział Graboś we wtorek dziennikarzom.
29 czerwca prezes URTiP zgłosił sprzeciw wobec nowego planu taryfowego TP SA. Projekt był wtedy oceniany pod kątem zgodności z przepisami prawa, uwzględnienia w nim warunków rynkowych i ekonomicznych oraz zapewnienia efektywnej konkurencji. Prezes URTiP uznał, iż propozycja TP nowego planu taryfowego nie spełnia tych warunków.
W nowej taryfie TP po opłaceniu abonamentu miały być oferowane bezpłatne rozmowy lokalne i międzymiastowe w ramach sieci Telekomunikacji Polskiej.
Przeciwko wprowadzeniu przez TP SA oferty "zawsze za darmo" protestowała m.in. Tele2 Polska, twierdząc, że bez hurtowego dostępu do abonamentu (tzw. WLR - wholesale line rental) nie jest możliwe skopiowanie oferty Telekomunikacji Polskiej.