Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KBB
|

"Niech wieś płaci mniej za prąd". Poseł Kowalski ma pomysł

81
Podziel się:

Mieszkańcy wsi, dziś palący w piecach węglem i drewnem, powinni płacić mniej za prąd, by nie ponosić kosztów transformacji energetycznej - uważa poseł Janusz Kowalski. Przedstawił swój pomysł premierowi.

"Niech wieś płaci mniej za prąd". Poseł Kowalski ma pomysł
Janusz Kowalski (East News, ANDRZEJ IWANCZUK, REPORTER)

O pomyśle posła Kowalskiego pisze serwis Business Insider. Janusz Kowalski to członek Solidarnej Polski, ugrupowania, którego liderem jest Zbigniew Ziobro. Poseł twierdzi, iż mieszkańcy wsi, którzy dziś ogrzewają się piecami na węgiel i drewno, będą ofiarami transformacji energetycznej.

Zauważa, iż palenie węglem jest dość tanie w porównaniu do ogrzewania się urządzeniami elektrycznymi. Jego zdaniem sezon grzewczy z prądem jest trzykrotnie droższy. Postuluje więc wprowadzenie do cenników prądu jeszcze jednej taryfy. Miałaby ona objąć mieszkańców wsi.

Zobacz także: Ceny prądu wzrosną w 2022 roku. "PiS stracił 6 lat"

Kowalski proponuje, by niższa cena objęła tych klientów, którzy nie mają dostępu do sieci ciepłowniczej. Jego zdaniem będzie to też impuls do odchodzenia od spalania paliw na rzecz korzystania z energii elektrycznej.

- Zmuszając mieszkańców wsi do odchodzenia od kotłów na paliwa stałe, wpędzamy ich w ubóstwo energetyczne – alarmuje Kowalski. – Dlatego składamy projekt zmiany rozporządzenia taryfowego, aby realne koszty transformacji energetycznej rozłożyły się sprawiedliwie w społeczeństwie – dodaje poseł, cytowany przez "BI".

Czy ceny prądu wzrosną?

- Zależy dla kogo. Ceny dla gospodarstw domowych wciąż są trzymane w ryzach Urzędu Regulacji Energetyki, a Urząd nie pozwala na taką skalę podwyżek, jaką chciałyby przeprowadzić spółki energetyczne, poza Śląskiem i Warszawą, gdzie ceny już są uwolnione - powiedział w programie "Money. To się liczy" Rafał Zasuń, ekspert WysokieNapiecie.pl.

- Najgorsza sytuacja będzie dotyczyć małych i średnich firm, bo tam ceny już są uwolnione i URE ich nie kontroluje, a one nie mają takiej siły przebicia, jak wielkie firmy, które miały czas w ostatnich latach ustalić sobie dość niskie ceny. W rezultacie dla MŚP ceny prądu są najwyższe w całym kraju, a mają też najmniej argumentów, by się przed tymi podwyżkami bronić - dodał.

Pytany o podwyżki cen prądu dla gospodarstw domowych, odparł, że nie będzie drastycznych wzrostów, dopóki URE będzie kontrolowało ceny.

- Firmy żądają podwyżek rzędu 20-40 proc., URE odpowiada, że maksymalnie 5-10 proc. Zwykle podwyżki sięgają kilku złotych miesięcznie. Pora zastanowić się nad sensem regulowania cen dla wszystkich gospodarstw. Nie ulega wątpliwości, że najbiedniejsi powinni mieć najtaniej, natomiast utrzymywanie takiej polityki dla wszystkich nie ma sensu ekonomicznego - podkreślił.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(81)
juc
3 lata temu
Niech posłowie w patriotycznym odruchu płacą za prąd 10 razy więcej
Prąd
3 lata temu
Rozumiem, że różnicę ze swoich dochodów zapłacą posłowie solidarnej polski. To pisiury wpakowała nas w tą sytuację wiec niech teraz płacą.
FCE
3 lata temu
No to teraz jestem już pewien. Ten gość to jednak niedorozwój umysłowy. Ostatnio gadał różne brednie ale widać progres w tym kierunku. Co za tępoty głosowały na to? Trują środowisko w związku z czym dajmy im tańszy prąd. Skąd ten przygłup się wziął? Kto go przygarnął do polityki?
Koli
3 lata temu
Mam lepszy pomysł niech będzie mniej polityków i jakiś tam ministrów ile wtedy zaoszczędzimy
Emeryta
3 lata temu
Odbiło po czlosci, ale ten typ zdolny tylko wymyślać takie idiotyzmy
...
Następna strona