Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MAB
|
aktualizacja

Nowy upadły kraj na mapie świata. "Najgorszy kryzys od dziesięcioleci"

257
Podziel się:

Sri Lanka, państwo zamieszkałe przez 22 miliony ludzi, coraz głębiej osuwa się w kryzysie gospodarczym. Dotyka on zarówno biednej, jak i bogatszej części społeczeństwa. W kraju doszło do protestów na wielką skalę. Brakuje paliwa, ceny szybują, aby dostać podstawowe produkty, trzeba czekać w olbrzymich kolejkach. Lankijczycy myślą o opuszczeniu kraju.

Nowy upadły kraj na mapie świata. "Najgorszy kryzys od dziesięcioleci"
Masowe protesty w stolicy Sri Lanki wywołane kryzysem ekonomicznym, 8 kwietnia 2022 r. (GETTY, Pradeep Dambarage)

Mieszkańcy Kolombo, stolicy Sri Lanki, dotknięci pogłębiającym się kryzysem gospodarczym, mówią, że jedzą o połowę mniej niż kiedyś, ponieważ ceny żywności podwoiły się w niecały rok. Właściciele kawiarni, piekarni i salonów musieli zwolnić pracowników. Stanęli przed perspektywą całkowitego zamknięcia swoich biznesów, bo wielogodzinne przerwy w dostawie prądu i kurczące się pensje odstraszyły klientów. Kraj przeżywa najgorszy kryzys od dziesięcioleci – informuje Al Jazeera. Co się stało?

Załamanie gospodarki na Sri Lance. Zaczęło się od problemów z długiem

Główną przyczyną tak dotkliwego załamania jest problem ze spłatą długu zagranicznego i kryzys walutowy. Na początku roku kwota zagranicznego zadłużenia Sri Lanki sięgnęła 7,3 mld dol. Rząd nie był w stanie go obsłużyć. W efekcie nie mógł zapłacić za import surowców i innych niezbędnych produktów. Zaczęło brakować paliwa, co z kolei spowodowało trwające nawet kilkanaście godzin przerwy w dostawie prądu i doprowadziło do wstrzymania transportu w niektórych częściach kraju – relacjonuje Al Jazeera.

Inflacja w marcu poszybowała. Ceny żywności wzrosły o 30,2 proc. Wartość rupii lankijskiej w stosunku do dolara spadła o 30 proc. Stała się ona najgorzej radzącą sobie walutą na świecie.

Rząd próbuje ratować sytuację. Zwrócił się o pomoc do Międzynarodowego Funduszu Walutowego, szuka też wsparcia finansowego w Indiach, które w lutym przyznały Sri Lance linię kredytową w wysokości 500 mln dol., by mogła sfinansować import paliwa. To nie wystarczyło. W kolejnym miesiącu Indie zatwierdziły drugą linię kredytową o wartości miliarda dolarów, aby pomóc w złagodzeniu braków artykułów pierwszej potrzeby – informuje Al Jazeera.

Masowe protesty i ostra reakcja rządzących

Braki, przerwy w dostawie prądu i wysokie ceny żywności wywołały w kraju masowe protesty i polityczne trzęsienie ziemi. Na początku kwietnia do dymisji podali się wszyscy członkowie rządu, oprócz prezydenta i premiera. Tymczasem obywatele winą za fatalny stan gospodarki obarczają właśnie prezydenta. "Gota (prezydent Gotabaya Rajapaksa – przyp. red.) do domu", "Mamy dość", "Kraj należy do wszystkich, a nie do jednej rodziny" – można było przeczytać na transparentach w czasie protestów zorganizowanych w kwietniu w stolicy Sri Lanki.

W całym kraju wprowadzono wtedy stan wyjątkowy i godzinę policyjną. Władze tymczasowo zablokowały też dostęp do mediów społecznościowych, w tym Facebooka, Twittera i popularnych komunikatorów. W ciągu pierwszych 12 godzin obowiązywania godziny policyjnej policjanci aresztowali setki osób.

W miarę pogłębiania się kryzysu każdy, kto może opuścić Sri Lankę, zamierza to zrobić – relacjonuje Al Jazeera.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
gospodarka światowa
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(257)
stary
miesiąc temu
Ponoć eksport mięsa armatniego do rosji w pełnym rozkwicie na Sri Lance
Marian.M
3 miesiące temu
Ruskie destabilizują kraj ,zaraz stworza rząd który będzie im sprzyjał
Wybrali!
2 lata temu
Nie podobał się im Ceylon? No to teraz mają lepiej!
Wio
2 lata temu
Bank centralny udziela.kredytu.... nie zostanie splacony zabierze ziemie z ludźmi..... to Polskę tez czeka bedziemy pionkami z grze...
Jolka
2 lata temu
Następny będzie masz kraj
...
Następna strona