Rzeczpospolita pisze, że prokuraturze brakuje świadka, który by potwierdził słowa Jacka Kurskiego, który zarzucił Donaldowi Tuskowi, że billboardy Platformy Obywatelskiej były nielegalnie finansowane przez PZU.
Jeżeli śledztwo przedłuży się do czasu kampanii samorządowej to będzie to decyzja polityczna wymierzona w Patformę - zwraca uwagę gazeta cytując byłego szefa MSWiA Marka Biermackiego, posła PO. Podkreśla przy tym, że prokuratorzy nie sprawdzają, czy PZU finansowało kampanię Kaczyńskiego.
Po atakach Kurskiego na Platformę politycy PO twierdzili, że kampanię "Stop wariatom drogowym" obsługiwały firmy, na których tablicach wisiały plakaty wyborcze Lecha Kaczyńskiego.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.