*src="http://static1.money.pl/i/eurowybory/banerek_wybory.jpg"/> Komitet wyborczy Porozumienie dla Przyszłości - Centrolewica oskarża Telewizję Publiczną o dyskryminacje ich ugrupowania. *
Zdaniem pełnomocnika wyborczego Centrolewicy, Arkadiusza Kaszni, dostęp kandydatów do Parlamentu Europejskiego do mediów publicznych nie jest równy. Jak mówi Kasznia, nie chodzi o bezpłatny czas antenowy przewidziany w ordynacji wyborczej, a o serwisy informacyjne, debaty czy wywiady. Jako przykład podaje jeden z ostatnich programów TVP, do którego nie został zaproszony żaden przedstawiciel Centrolewicy:
Centrolewica wysłała list do Prezesa TVP Piotra Farfała, w którym pyta o powody, dla których kandydaci Centrolewicy nie są zapraszani do TVP. Jak mówi przewodniczący SdPLMarek Borowski, prezes Farfał powinien przeprosić Centrolewicę za dyskryminację i nieobiektywny przekaz:
Zgodnie z ordynacją wyborcza do Parlamentu Europejskiego media publiczne mają obowiązek zapewnić kandydatom równy dostęp do czasu antenowego. Telewizja Polska i Polskie Radio mają także obowiązek bezpłatnej emisji spotów wyborczych.