Premier Bułgarii Sergej Staniszew wyrażał we wtorek przekonanie, że jego kraj wejdzie do Unii Europejskiej w 2007 roku, a nie o rok później.
Komisja Europejska ma przedstawić 26 września rekomendację dotyczącą przystąpienia Bułgarii i Rumunii do UE w styczniu 2007 roku, bądź o rok później, gdyby miało się okazać, że kraje te potrzebują więcej czasu na niezbędne przygotowania do członkostwa.
"Jestem przekonany, że dostaniemy zgodę (na wstąpienie w 2007 roku)" - powiedział Staniszew w Strasburgu przed spotkaniem z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso i unijnym komisarzem ds. poszerzenia Olli Rehnem.
W Parlamencie Europejskim Staniszew zapewniał, że zarówno jego rząd, jak i opozycja "pracują bez przerwy", żeby wprowadzić reformy niezbędne dla członkostwa Bułgarii w UE od stycznia 2007 roku.
Szef bułgarskiego rządu podkreślił zwłaszcza osiągnięcia w zakresie walki z korupcją i przestępczością zorganizowaną. "Bardzo ważne jest dla nas jako kraju, byśmy przystąpili (do UE) w godny sposób - mówił premier na spotkaniu z dziennikarzami. - Liczymy na to, że Komisja obiektywnie oceni postęp, jaki dokonał się w moim kraju".