Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu, postawiła Halinie W.-T., byłej minister finansów w rządzie Jerzego Buzka zarzut niedopełnienia obowiązków, w wyniku czego Skarb Państwa stracił blisko 61 mln zł - mówi Mariusz Chudzik, szef tarnobrzeskiej prokuratury. Szczegóły nie są znane. Wiadomo jedynie, że podejrzana odmówiła składania wyjaśnień w tej sprawie.
_ Laboratorium Frakcjonowania Osocza miało produkować leki z osocza krwi. Firma zaciągnęła kredyt - 32 mln dolarów- na budowę fabryki. Udzieliło go konsorcjum bankowe, na którego czele stał Kredyt Bank. Gwarancji w 60 proc. udzielał zaś ówczesny rząd Włodzimierza Cimoszewicza. Spółka dostała 32 mln dolarów pożyczki, z czego wykorzystała 21 mln. Produkcja nigdy nie ruszyła, a spółka kredytu nie spłaciła. Banki wyegzekwowały już od Skarbu Państwa prawie 61 mln zł. _Głównym podejrzanym w sprawie LFO jest Zygmunt N. przebywający w Wielkiej Brytanii. Prokuratura chce mu postawić zarzuty wyłudzenia 21 mln dolarów kredytów z różnych banków na budowę LFO, przywłaszczenia 8 mln dolarów i ponad miliona euro na szkodę spółki oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentach.
W styczniu 2005 roku Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu wydał - na wniosek prokuratury - Europejski Nakaz Aresztowania Zygmunta N. Brytyjski sąd już kilkakrotnie zbierał się w tej sprawie, jednak dotychczas nie zapadła decyzja o wydaniu stronie polskiej podejrzanego.
Podejrzanym w sprawie jest także znajomy b. prezydenta, Włodzimierz W. Jemu postawiono zarzut pomocy w przywłaszczeniu mienia spółki LFO głównemu podejrzanemu w tej aferze Zygmuntowi N., na łączną kwotę blisko 8 mln zł. Jest on także podejrzany, jako jeden z udziałowców spółki, o fałszowanie protokołów z posiedzeń zarządu spółki i zgromadzenia wspólników oraz o uszczuplenie kwot na zaspokojenie wierzycieli spółki, czyli banków, przez przeniesienie udziałów spółki na innych, zagranicznych udziałowców.
W sprawie LFO oskarżonym jest Wiesław Kaczmarek. 2 października przed warszawskim sądem ma się zacząć jego proces. Tarnobrzeska prokuratura oskarżyła go w maju ub. roku o to, że jako minister gospodarki w rządzie Włodzimierza Cimoszewicza wydał nierzetelną opinię, która zdecydowała o przyznaniu spółce LFO poręczenia Skarbu Państwa, mimo braku podstaw co do celowości udzielenia takiej gwarancji. Kaczmarek nie przyznaje się do winy. Grozi mu do 5 lat więzienia.