Szef klubu POZbigniew Chlebowskipoinformował, że decyzja Solidarności o nieprzeprowadzaniu 4 czerwca manifestacjiw Gdańsku nie wpłynie na decyzję premiera o miejscu rocznicowych obchodów.
Chlebowski uzasadnia to obawami przed demonstracjami innych central związkowych.
Zarząd gdańskiego regionu Solidarności zdecydował dziś, że 4 czerwca nie będzie zapowiadanej manifestacji pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku. Wniosek o pozwolenie zorganizowanie demonstracji został wycofany. W rocznicę historycznych wyborów, w Gdańsku zostanie odprawiona Msza święta z udziałem prymasa Józefa Glempa, a potem ma się odbyć pokojowy wiec działaczy _ Solidarności _.
Zbigniew Chlebowski zauważył jednak, że oprócz _ Solidarności _ są w Polsce inne organizacje związkowe i to bardziej radykalne, na przykład Sierpień '80, znany - jak to ujął - z wywoływania publicznych awantur.
POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI ZBIGNIEWA CHLEBOWSKIEGO O ZWIĄZKU SIERPIEŃ 80:
Wcześniej ministerRafał Grupińskiz kancelarii Premiera powiedział w Kaliszu, że nie widzi powodu, by część polityczna uroczystosci 4 czerwcazostała ponownie przeniesiona do Gdańska.
Wczoraj w Poznaniu lider Sierpnia '80 Bogusław Ziętek wezwał premiera Tuska, by zadeklarował on serię spotkań ze związkowcami poszczególnych branż - zaraz po eurowyborach. Przestrzegł, że jeżeli premier nie złoży takiej deklaracji, będzie narastał opór społeczny, a Sierpień '80 będzie kontynuował akcje protestacyjne.