Wyrzucony z Samoobrony, eurodeputowany Ryszard Czarnecki uważa, że nie ma żadnych "taśm" Leppera. - Taśmy nie istnieją. Mogę te informacje skomentować jednym zdaniem - "baju baju będziesz w raju" - powiedział Czarnecki.
Według niego, Lepper "staje się bajkopisarzem i usiłuje wyciągnąć asa z rękawa - co jest cechą szulera, ale to nie będzie as, ale zwykła blotka". Jak dodał, rzekome nagrania to "pic na wodę, fotomontaż" i "ucieczka do przodu Leppera".
Po niedzielnej Radzie Krajowej Samoobrony Lepper mówił, że "wiadomości na temat PiS, działań CBA, premiera będą porażające". Powiedział też, że ujawni je "w stosownym czasie, w stosownym miejscu".