Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Europa może być za mała dla Stokłosy

0
Podziel się:

Warszawska prokuratura chce wystąpić o europejski nakaz aresztowania Henryka Stokłosy. Śledczy podejrzewają, że biznesmen ukrywa się gdzieś w Europie.

Europa może być za mała dla Stokłosy
(PAP)

Warszawska prokuratura chce wystąpić o europejski nakaz aresztowania Henryka Stokłosy - dowiedziało się "Życie Warszawy". Jak pisze gazeta, śledczy podejrzewają, że biznesmen ukrywa się gdzieś w Europie.

O możliwości europejskiego nakazu aresztowania powiedziała "Życiu Warszawy" rzeczniczka prokuratury Warszawa-Praga Renata Mazur. Jeden ze śledczych tłumaczy w wypowiedzi dla gazety, że procedura ta byłaby dużo szybsza niż postępowanie ekstradycyjne.

Wczoraj sąd odmówił przyznania byłemu senatorowi listu żelaznego - czyli gwarancji odpowiadania w sprawie karnej z wolnej stopy do czasu wydania prawomocnego wyroku.

_ Prokuratura podejrzewa, że Stokłosa uzyskiwał należne wielomilionowe umorzenia podatkowe, dzięki powiązaniom ze skorumpowanymi urzędnikami resortu finansów, a także z sędzią z Poznania (niedawno odebrano mu immunitet). Latem 2006 r. zabezpieczono dokumenty finansowe firm Stokłosy. _

Henryk Stokłosa jest jednym z najbogatszych Polaków. W 1980 roku założył firmę utylizacji odpadów rolno-spożywczych Farmutil. W związku z jej działalnością był kilkakrotnie zamieszany w afery, nagłaśniane potem w prasie. Stokłosy od stycznia nie widziano w kraju. Były senator jest od lutego poszukiwany międzynarodowym listem gończym.

Kiedy zniknął z Polski w grudniu ubiegłego roku, podejrzewano, że uciekł do Ameryki Południowej. Teraz śledczy podejrzewają, że ścigany za korupcję były senator ukrywa się w Europie, być może w Skandynawii - pisze "Życie Warszawy".

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)