Wicepremier Roman Giertych jest oburzony i zdziwiony, że rząd przyjął uchwałę w sprawie wniosku do prezydenta o wysłanie do Afganistanu 1200 żołnierzy. Jego zdaniem pogłębia to różnice między PiS a LPR. *
Lidera LPR dziwi też, że wniosek poparli ministrowie rekomendowani przez "Samoobronę". Według Romana Giertycha świadczy to o wasalizacji relacji *Giertych: Amerykanie mają za nic nasze poparciepolsko-amerykańskich i nie służy współpracy.
Roman Giertych odniósł się też do ujawnienia przez media notatki ze spotkania ministra w Kancelarii Premiera Leszka Jesienia z wiceambasadorem Stanów Zjednoczonych Kennethem Hillasem. Giertych zaprzeczył, że notatka została ujawniona przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Zaznaczył, że zostanie sprawdzone, kto ją ujawnił. Jego zdaniem ujawnienie treści nie było przestępstwem.
Kenneth Hillas podczas spotkania z Leszkiem Jesieniem z Kancelarii Premiera miał sugerować odwołanie wicepremiera Giertycha w związku z jego żądaniem sejmowej debaty o cywilnych ofiarach w Iraku.