Zyta Gilowska otrzymała nominację na wicepremiera i ministra finansów. Zastąpi ona Stanisława Kluzę, ministerialną tekę stracił też Andrzej Lepper.
Premier Jarosław Kaczyński po nominacji Zyty Gilowskiej, mówił: "Jestem szczęśliwy, że cykl niedobrych wydarzeń, które były wokół Gilowskiej jest za nami, sprawiedliwości stało się zadość." Kaczyński jest przekonany, że Gilowska będzie mocnym punktem tego rządu.
Jednocześnie zapewnił, że dymisja Stanisława Kluzy to wynik wcześniejszej umowy, a nie ocena jego pracy. "Oceniam jego osiągnięcia bardzo wysoko."
Premier podziękował także za pracę wicepremierowi Andrzejowi Lepperowi i przeprosił:
" Przepraszam za ostre słowa, które wczoraj padły. Były one wynikiem emocji.
Kaczyński: Dziękuję i żałuję Żałuję, że ta współpraca musiała się zakończyć". Nie mam pretensji do Samoobrony tylko sposobu prowadzenie polityki przez Andrzeja Leppera." To był problem, który doprowadził do kryzysu".
Zyta Gilowska, nie kryjąc radości, podziękowała za okazane jej zaufanie. "Mamy szansę na to, że sytuacja w Polsce będzie się poprawiała, a nie pogarszała." Gilowska wierzy w to, że w Sejmie uda się znaleźć wiekszość pozwalajacą na rządzenie.
"Mamy dobre parametry ekonomiczne, sporo pieniędzy z UE i interesujące kontakty polityczne z sąsiadami. Wszystko wskazuje na to, że bedziemy się dobrze rozwijać. Jeżeli nie wykorzystamy tej szansy , to odpowiemy za to przed naszymi dziećmi i wnukami" - dodała Gilowska.
Jarosław Kaczynski pytany o ewentualną dymisje pozostałych członkówrządu
Kaczyński: Samorozwiązanie Sejmu jest możliwe z Samoobrony Anny Kalaty i Antoniego Jaszczaka, powiedział, że nie ma do tego powodów. "Prace w ich urzędach posuwają się dobrze i nie ma podstaw do merytorycznych zmian w tych resortach. Ale opórcz tego typu przesłanek są inne - artymetyczne." Na razie nie ma zmian na tych stanowiskach. Kaczyński nie wykluczył funkcjonowania rządu mniejszościowego przez jakiś czas.