Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gronkiewicz-Waltz: PiS chce utrącić moją kandydaturę na prezydenta Warszawy

0
Podziel się:

Była prezes NBP, a obecnie posłanka PO Hanna Gronkiewicz-Waltz oceniła, że zapowiedź powołania sejmowej komisji śledczej ds. działalności NBP oznacza, że PiS próbuje ją zdyskredytować i "utrącić" jej kandydaturę na prezydenta Warszawy.

Była prezes NBP, a obecnie posłanka PO Hanna Gronkiewicz-Waltz oceniła, że zapowiedź powołania sejmowej komisji śledczej ds. działalności NBP oznacza, że PiS próbuje ją zdyskredytować i "utrącić" jej kandydaturę na prezydenta Warszawy.

Uchwałę w sprawie powołania komisji zaprezentował w niedzielę szef klubu PiS Przemysław Gosiewski. Miałaby ona na celu m.in. "zbadanie efektywności działania prezesa NBP i Komisji Nadzoru Bankowego (KNB) (...) oraz Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego w latach 1989-2006".

Gronkiewicz-Waltz była prezesem NBP w latach 1992-2000.

"Myślę, że przede wszystkim jest to (powołanie komisji - PAP) chęć utrącenia kandydata na prezydenta Warszawy. (...) Mam szansę wygrać te wybory i w związku z tym trzeba trochę zmniejszyć moją wiarygodność. Mam ogromną wiarygodność również jako prezes NBP i ludzie mi ufają. Kiedy kierowałam NBP, miał on najwyższe zaufanie społeczne po wojsku i po kościele" - stwierdziła Gronkiewicz-Waltz w Radiu TOK FM.

"Jest jakiś ogromny lęk przed tym, żebym nie została prezydentem Warszawy. Chodzi o to, żebym - jeślibym wygrała te wybory - nie zobaczyła tego wszystkiego, czego Lech Kaczyński jako prezydent Warszawy nie zrobił" - oceniła.

Drugim powodem dążenia do powołania komisji śledczej - uważa Gronkiewicz-Waltz - jest "osobisty powód pana Gosiewskiego", który "robi wszystko, aby kosztem banków promować Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe".

Według Gronkiewicz-Waltz, Gosiewski uważany jest w środowisku bankowym za lobbystę SKOK-ów. "To, że promuje tą społeczną formę oszczędzania nie jest samo w sobie złe, natomiast zawsze robi to kosztem banków i kosztem klientów" - powiedziała.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)