Polski patrol stacjonujący niedaleko Diwaniji w Iraku został zaatakowany przez rebeliantów. Wskutek eksplozji jeden żołnierz został lekko ranny, a u trzech istnieje podejrzenie ogłuszenia.
Stan poszkodowanych jest dobry, a ich życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo.
Jak poinformował rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej Jarosław Rybak, w godzinach przedpołudniowych 25-osobowy polski patrol CIMIC zajmujący się pomocą humanitarną, został zaatakowany przy użyciu miny pułapki.
ZOBACZ TAKŻE:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.