Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Jurek: Kaczyński krzyczał na mnie "wariat" albo "agent"

1
Podziel się:

Agentem i wariatem miał nazwać premier Marka Jurka, gdy ten zapowiedział, że rezygnuje z funkcji marszałka Sejmu.

Jurek: Kaczyński krzyczał na mnie "wariat" albo "agent"
(PAP/Radosław Pietruszka)

"Życie Warszawy" - jako pierwsza gazeta - publikuje fragmenty dziennika byłego polityka PiS i marszałka Sejmu, Marka Jurka i zapowiada, że pełny tekst ukaże się w najnowszym numerze dwumiesięcznika "Christianitas".

Pod datą 13 kwietnia, były Marszałek Sejmu zapisał: "Przegraliśmy. Za zmianą konstytucji w art. 30 głosowało 60 proc. posłów. Wynik bardzo dobry, zaprzeczający sugestiom o skrajności projektu. Zanim do tego doszliśmy, miała miejsce awantura (...). Premier przyjechał na Klub i wygłosił kuriozalną mowę o tym, że jak posłowie będą się buntować, to zrobi wybory, a w partii, która zejdzie do poziomu 20 proc., skrajności są niepotrzebne".

*ZOBACZ TAKŻE: *Kaczmarek, Kornatowski, i Netzel zatrzymani Kolejny zapisek z następnego dnia: "Idąc na Radę Polityczną zostałem najpierw poproszony do Jarosława, który brutalnie zażądał aby w ogóle nie poruszać na Radzie sprawy ochrony życia. Przy okazji obrzucając mnie stekiem wyzwisk: »agent albo wariat«, »tylko dzięki mnie jesteś marszałkiem, beze mnie nawet byś posłem nie był«. Na uwagę, że mi nie pozwala pierwszego zdania dokończyć - krzyk: ja tu jestem szefem".

Dwa dni później Marek Jurek powiedział premierowi, że odchodzi z PiS. "Jarosław odpowiedział, że biorę na siebie odpowiedzialność za przyspieszenie wyborów i dojście do władzy Platformy i komunistów".

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(1)
Zakrawarski
3 lata temu
Juz kilka lat temu lekarze zalecali aby zbadac psychiczne zdrowie Kaczynskiego Moze byc, ze Panstwem zarzadza czlowiek niezdrowy umyslowo.