Białoruskie władze twierdzą, że Karta Polaka narusza państwowe interesy i stabilność Białorusi. Zapowiadają sprawdzenie procedury jej wydawania.
Białoruscy deputowani chcą debaty parlamentarnej o Karcie Polaka i oskarżają o _ nielegalną działalność _ wydające ją polskie konsulaty. Zarzuty takie padły w parlamencie w obecności ministra sprawiedliwości Wiktora Gołowanowa.
Deputowany Michaił Orda przekonywał, że polskie konsulaty na Białorusi, wydając Kartę Polaka, naruszają konwencję Wiedeńską. Poseł uważa także, że dokument wydawany przez władze Rzeczypospolitej prowokuje napięcia i rozłam wśród obywateli Białorusi. _ Dlaczego próbuje się dzielić naszych ludzi _ - mówił poseł Orda.
Minister sprawiedliwości Wiktor Gołowanow zapowiedział zbadanie sprawy. Zgodził się też z białoruskimi deputowanymi, że Karty Polaka nie powinni przyjmować urzędnicy państwowi, funkcjonariusze MSZ i KGB.
Ustawa o Karcie Polaka obowiązuje od kwietnia 2008 roku. Białoruskie władze od początku sprzeciwiały się jej wydawaniu. Utrudniano wjazd na Białoruś polskim dyplomatom, odpowiedzialnym za wydawanie Karty Polaka i szykanowano naszych rodaków ubiegajacych się o nią.