PSL nie wyklucza wspólnego startu z Platformą Obywatelską w wyborach samorządowych. Partia uzależnia decyzję od przyjęcia przez sejm zmian w ordynacji.
O planach PSL poinformował Andrzej Grzyb, wielkopolski poseł stronnictwa. Jego zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłoby wycofanie się koalicji rządzącej ze zmian w ordynacji samorządowej. "Gdyby PiS się z tego wycofało_ Blok komitetów wyborczych w wyborach samorządowych to rozwiązanie przewidziane w przygotowanym przez PiS projekcie zmian w ordynacji samorządowej, nad którym pracuje Sejm. Zgodnie z projektem, dwa lub więcej komitety wyborcze mogłyby zawrzeć umowę o wspólnym podziale mandatów. Aby brać udział w podziale mandatów, blok musiałby uzyskać 10 procent poparcia w wyborach; nie wymagane byłoby wtedy przekroczenie przez poszczególne komitety wchodzące w skład bloku 5-procentowego progu. _
bylibyśmy najbardziej zadowoleni. Wszystko wskazuje na to, że wybory do samorządu odbędą się jednak zgodnie z nową ordynacją i będziemy wtedy myśleć o współpracy" - mówi Grzyb.
Grzyb podkreślił, że PO wydaje się dla PSL najbardziej interesującym ze wszystkich partnerem do współpracy. Według Grzyba, na razie nie doszło do żadnych oficjalnych rozmów, ani na szczeblu krajowym, ani regionalnym.
"Oczywistą rzeczą jest, że jeżeli będzie taka ordynacja to we wszystkich samorządach będziemy się starali znaleźć odpowiednich partnerów. Nie mieliśmy tak zwanych rozmów na szczycie. Ale rozmawialiśmy z posłami PO, jednak były to rozmowy nieoficjalne" - mówi Grzyb.
W połowie lipca, na konferencji prasowej szef wielkopolskiej PO poseł Waldy Dzikowski mówił, że jego zastanowi się nad podjęciem rozmów o współpracy z PSL w przypadku przegłosowania nowej ordynacji wyborczej.
Pod koniec lipca szef Ludowców Waldemar Pawlak powiedział
dziennikarzom, że prowadzone były wstępne rozmowy z PO na temat
wspólnego startu w jesiennych wyborach samorządowych. Lider PO Jan
Rokita zaznaczył, że były to rozmowy nieoficjalne.
