Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jan Osiecki
|

Los koalicji zależy od supermarketów

0
Podziel się:

Dzisiaj Lepper i Giertych postawią premierowi nowe ultimatum. Będzie musiał na nie przystać, jeśli chce przeforsować nowego szefa Najwyższej Izby Kontroli.

Los koalicji zależy od supermarketów
(Bartłomiej Zborowski / PAP)

Dzisiaj Andrzej Lepper i Roman Giertych postawią premierowi swoje warunki. Będzie musiał na nie przystać, jeśli chce przeforsować nowego szefa Najwyższej Izby Kontroli.

Dziś finałowa rozmowa szefów PiS-LPR- Samoobrony. Od kilkunastu dni partyjni eksperci poprawiają umowę koalicyjną. Efektem ma być pełne porozumienie, aby nie doszło do scysji podczas wyboru szefa NIK. Jest więcej niż pewne, że koalicjanci drogo sprzedadzą swoje głosy.

ZOBACZ TAKŻE:

Polacy popierają supermarketyPodczas negocjacji z premierem Kaczyńskim najwięcej do powiedzenia będzie miał Andrzej Lepper. Los koalicji zależy od supermarketów. A konkretnie od tego, czy posłowie głosami koalicji uratują przed wrzuceniem do kosza ustawę autorstwa Samoobrony o ograniczeniu budowy nowych sklepów wielkopowierzchniowych. Niespodziewanie kilka dni temu Senat m.in. głosami PiS odrzucił sztandarowy projekt Leppera i jego partyjnych kolegów.

"Jest problem w koalicji. Jeśli coś ustalamy, to powinniśmy dotrzymywać słowa. Nie rozumiem dlaczego Senat odrzucił tę ustawę. Będę domagał się wyjaśnień, bo skoro PiS w Sejmie głosował z nami za tą ustawą to czemu w Senacie ją odrzucił?” – powiedział w rozmowie z Money.pl Lepper. „Przypomnę, że ta ustawa była znacznie bardziej rygorystyczna, ale wprowadziliśmy do niej zmiany, których domagał się PiS” – dodał.

Zyta na celowniku Leppera

Ograniczenia w budowie supermarketów to nie cała cena za lojalność Samoobrony podczas głosowania nad wyborem prezesa NIK.

Wszystko wskazuje na to, że Andrzej Lepper będzie także usiłował rozmiękczyć plany Zyty Gilowskiej: „Musimy dokładnie zapoznać się z pomysłami na reformę finansów publicznych, ponieważ na razie nie mamy praktycznie o niej żadnych informacji. Nie wiadomo kto będzie obsługiwał dane fundusze, co będzie na miejsce likwidowanych agencji itp.” – stwierdził Lepper. Szef Samoobrony nie pozwoli także na to, aby obciążyć rolników większymi składkami na KRUS oraz składkami zdrowotnymi

Swoje żądania ma także Liga Polskich Rodzin. Wszystko wskazuje na to, że rzeczywiście nie dojdzie do zapowiadanej na lipiec obniżki składki rentowej i to z dwóch powodów. Po pierwsze, posłowie nie zdążą przegłosować odpowiednich zmian w prawie. Po drugie, Liga dzięki zaoszczędzonym w ten sposób pieniądzom chce kupić przychylność m.in. nauczycieli. Roman Giertych pozostawiając składki rentowe na obecnym poziomie zyska środki na podwyżki w szkolnictwie.

LPR przeciwko obniżce składek rentowych

"Na ostatnim posiedzeniu była mowa, że obniżenie składki może nastąpić od stycznia zamiast być dzielona na dwie części i rozpoczynane w lipcu", mówi Lepper. Roman Giertych nie chciał o tej sprawie wczoraj w ogóle rozmawiać. Jego współpracownicy przyznają, że liga ma jeszcze jeden pomysł.

Według planów Zyty Gilowskiej z 13 proc. płaconych obecnie po równo - przez pracodawcę i zatrudnionego od 1 stycznia roku - składka rentowa miała wynieść jedynie 6 proc. 1,5 proc płaciłby zatrudniony i 4,5 proc. pracodawca. Liga proponuje natomiast, aby składkę rentową obniżać tylko po stronie pracobiorcy. A to już zupełnie niszczy plany Gilowskiej.

Premier Kaczyński będzie miał nie lada problem z koalicjantami. I wszystko wskazuje na to, że będzie musiał im ulec, ponieważ to oni mają w tej chwili w rękach wszystkie atuty. Przynajmniej do wyborów szefa NIK. Potem zapewne znajdą się kolejne ważne głosowania, w których niezbędna będzie pomoc koalicjantów. A stawiana przez nich cena będzie z każdym głosowaniem rosła.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)