Były premier Kazimierz Marcinkiewicz definitywnie żegna się z PiS i w najbliższych wyborach parlamentarnych zamierza wystartować z list Platformy Obywatelskiej - dowiedział się "Newsweek" z kręgów PO.
Były premier twierdził, że mimo wcześniejszych wyborów nie zamierza rezygnować z pracy w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju. Jednak w rozmowie z "Newsweekiem" już tego nie potwierdzał.
"Nie wypowiadam się na inne tematy niż bankowe" - powiedział pytany o swoją przyszłość.
Tymczasem z informacji "Newsweeka" wynika, że kandydowanie Marcinkiewicza ma być "polityczną bombą", którą na najbliższą sobotę zapowiada lider PO Donald Tusk.
Natomiast TVN24 podaje, że Marcinkiewicz zaprzecza doniesieniom "Newsweeka".
Także w rozmowie z PAP-em były premier stanowczo zaprzecza i mówi agencji: "Proszę codziennie rano o godz. 7. wydawać komunikat, że nie będę startował w tych wyborach parlamentarnych".