Jak donosi "Życie Warszawy", twarzą kampanii ma być Kazimierz Marcinkiewicz. Według dziennika, zdecydowane pogorszenie się wizerunku rządu i całej Polski w prasie zachodniej zaczęło się, gdy do koalicji dołączyła Samoobrona i LPR. Nowy gabinet posądzany jest między innymi o antysemityzm, homofobię i antyunijność.
To dlatego premier zdecydował się na dużą kampanię promocyjną - twierdzi gazeta.
Plan kampanii zakłada większe otwarcie się na dziennikarzy zachodnich. Gdy premier będzie odwiedzał jakiś kraj, oprócz oficjalnej konferencji prasowej, będzie się również odbywało dodatkowe spotkanie dla dziennikarzy z tego kraju. Premier udzieli też serii wywiadów prasie zagranicznej. Planowane są też częstsze spotkania premiera z akredytowanymi w Polsce korespondentami zagranicznymi.
Do liczniejszych spotkań z prasą zachodnią mają też być zachęcani wicepremierowie - Andrzej Lepper i Roman Giertych. Chodzi o przełamanie stereotypu, że politycy ci to niebezpieczni radykałowie.