Janusz Palikot z Platformy Obywatelskiej powiedział "Dziennikowi", że myśli o złożeniu wniosku o nadzwyczajny zjazd partii, żeby odwołać z funkcji jej lidera Donalda Tuska.
Palikot krytykuje Tuska za to, że toleruje w Platformie takich ludzi jak Jan Rokita, którzy publicznie wypowiadają się o wewnętrznych problemach partii. To spowodowało, że trwa debata o problemach Platformy - podkreśla Palikot. Jego zdaniem Donald Tusk nie zareagował tak jak powinien na wystąpienia Rokity. W partii narasta frustracja dlatego, że Tusk nie podejmuje pewnych decyzji.
Janusz Palikot uważa też, że czas na zmianę liderów. Na miejscu Rokity widziałby Kazimierza Marcinkiewicza, zaakceptowałby też powrót Andrzeja Olechowskiego. Natomiast - jak pisze "Dziennik" - gdyby okazało się, że PO jest potrzebny nowy szef, poseł Palikot widziałby na tym stanowisku Bronisława Komorowskiego. Liczy jednak na to, że Tusk podejmie odpowiednie kroki i przekona ludzi, że dalej jest w stanie dobrze kierować partią.