Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pielęgniarki rozpoczęły głodówkę

0
Podziel się:

Protest jest bezterminowy. Pielęgniarki są zdesperowane i będą głodować do skutku - aż premier wysłucha ich propozycji.

Pielęgniarki rozpoczęły głodówkę
(PAP/ Tomasz Gzell)

Jak powiedziała w TVN24 Krystyna Ciemniak z zarządu Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych o godz. 18 pielęgniarki przebywające w kancelarii: Longina Kaczmarska, Iwona Borchulska i Janina Zaraś rozpoczęły bezterminowy protest głodowy.

PAP podaje, że czwarta z kobiet - przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Dorota Gardias - nie przystąpiła do głodówki ze względów zdrowotnych, ma cukrzycę. Na znak solidarności głodówkę prawdopodobnie rozpocznie też kilka spośród pielęgniarek, protestujących przed budynkiem kancelarii premiera.

Odpowiadając na pytanie dziennikarza, co oznacza stwierdzenie, że protest będzie prowadzony do skutku, Ciemniak odpowiedziała, że "skutek jest jasny i nie trzeba tłumaczyć, jak długo może głodować kobieta, która od siedmiu dni jest pozbawiona pomocy z zewnątrz".

Dodała, że najprawdopodobniej przed kancelarią znajdzie się grupa pielęgniarek, które także wezmą udział w głodówce. "Jeżeli pan premier zechciałby natychmiast rozmawiać z naszymi koleżankami i posłuchać naszych propozycji, koleżanki natychmiast przestałyby głodować" - zapewniła Ciemniak.

Rzecznik rządu Jan Dziedziczak, odnosząc się do faktu, że o głodówce pielęgniarki poinformowały osoby przebywające poza kancelarią premiera, powiedział PAP: "wiele mówiąca jest sytuacja, w której osoby skarżące się od 6 dni na brak kontaktu z pielęgniarkami, okupującymi kancelarię, po raz kolejny szczegółowo opisują sytuację wewnątrz budynku".

wiadomości
gospodarka
polityka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)